Wpis z mikrobloga

Ale mam bekę z polaków-zawistników. Pracuję w firmie ojca, która ma zakład produkujący wyposażenie ogrodnicze. Narzędzia, doniczki, jakieś płotki itp. Zatrudnia ok. 110 osób. Na początku grudnia z ojcem postanowiliśmy wziąć nowy samochód w #leasing dla mnie, bo drugiej osobie w firmie nie wypada jeździć 5-letnią skodą. Dzisiaj podjechałem do firmy nową furą, żeby złożyć życzenia pracownikom. Większość patrzyła na mnie spod byka, ale myślałem, że może mi się wydaje. Złożyłem życzenia i poszedłem na stołówkę. Nalewam wodę z dystrybutora i słyszę: "Widzieliście jakim samochodem podjechał? A premii na święta to nie łaska dać". XD I wiecie co jest w tym najlepsze? Że to nie jest tak, że idzie się do salony i kupuje furę za 400k, tylko bierze leasing za 3,5k. Ale janusz nie zrozumie. "Panie! Przecież wiem ile taki samochód kosztuje. Ja tu ciężko haruję, żeby syn szefa sobie kupował takie drogie rzeczy?!" Nawet gdybym nie miał tego samochodu to zamiast raty leasingu, każdy mógłby dostać zawrotne 30 zł premii... #!$%@? z takimi roszczeniowcami. I wcale nie zarabiają źle. Bo 2800 zł brutto+ 200 zł premii za brak nieobecności w małym mieście, 8h + dobrowolne soboty za 200% na UOP.

#polak #praca #pracbaza #bekazpodludzi #motoryzacja #swieta
dembele - Ale mam bekę z polaków-zawistników. Pracuję w firmie ojca, która ma zakład ...

źródło: comment_EzfPEoQqTDG2XK0TXr7rijw2Uy5z3gsT.jpg

Pobierz
  • 212
Pracuję w firmie ojca, która ma zakład produkujący wyposażenie ogrodnicze. (...) Na początku grudnia z ojcem postanowiliśmy wziąć nowy samochód w #leasing dla mnie


@dembele: Znaczy ojciec załatwił Ci pracę, ustawił Cię w firmie, a teraz wziął Ci fajne auto w leasing, bo poprzednie które również dostałeś od ojca było już stare?
Czyli masz zawód-syn i jeszcze się dziwisz że ludzie Cię nie lubią?
@dembele: Pokory jak najbardziej mógłbyś się nauczyć. Bo na razie to wyśmiewasz ludzi, którzy nie dostali nawet premii na święta. Ale życzenia im złożyłeś. No super. Życzenia załodze złożyłeś, z ojcem ustaliłeś nowe auto dla siebie, a jakoś nie pomyślałeś żeby z ojcem ustalić świąteczne premie dla pracowników i się dziwisz że Cię nie lubią. Nie znam Cię więc oceniam wyłącznie po tym co tutaj piszesz.
I na czym ten brak szacunku polega?


@dembele: Na tym że nie dajecie premii na święta, bo uważacie że "po co premia, skoro mają pensję".
Znam firmy dużo biedniejsze (niz Wasza zatrudniająca 110 osób) które bez problemu co roku na święta dają 300zł premii. Wy chociaż 100zł mogliście dać. Ot okazanie szacunku pracownikom - drobny świąteczny upominek, zwłaszcza że to już tradycja w każdej firmie. Ale Wy złożyliście życzenia - super,