Wpis z mikrobloga

@swerve: ech #!$%@? aż mi się sytuacja z urlopu latem przypomniała xD wracałem przez Budapeszt do Polski i mi się zesrał opóźnił transport na Węgry, przez co uciekł mi PolskiBus, a że sezon urlopowy w pełni, to nic zupełnie się nie dało kupić na ten sam dzień. No #!$%@? tam, myślę, wrócę se stopem. Z Budapesztu to pestka. Dostałem się pod miasto w okolice autostrady, na stację benzynową, i hajda po