Wpis z mikrobloga

Tak sobie rozmyślam: zawsze moim wyznacznikiem wyboru fryzjera była cena, czyli jakieś 15/20zł za obcięcie. Ale w galeriach czy w centrach miast są i takie zakłady, gdzie męskie strzyżenie kosztuje 50-100-i więcej zł. Czy naprawdę widać taką różnicę w efektach ich pracy, czy to tylko kwestia czysto marketingowa?
#fryzjer #modameska
  • 12
płacę 35zł zamiast 10-25, zależy na jakiego fryzjera w zakładzie trafię, ale na pewno doceniam to, że przed każdym strzyżeniem myją i suszą głowę jest to bardzo przyjemne, a przy okazji zmywa pastę i lakier z włosów + do tego zawsze po strzyrzeniu ułożą trochę włosy na jakąś pastę i jest spoczko ʕʔ
@Wajdelota: Różnie. ;)

Wg mnie 'sprawdzonego' za 20 zł i 'sprawdzonego' za 60 zł dzieli duża różnica. Ogarnięty fryzjer przynajmniej dobiera ci jako tako fryzurę do głowy i radzi ci co i jak potem.

Ale to tak jak z fachowcami od płytek... Zawsze znajdą się partacze za miliony monet jak również perełki, które ścinają za darmo. :)
@Wajdelota: to oczywiście zależy czego wymagasz, chociaż nawet ścięcie na 5mm na jeżyka można #!$%@?ć :D ja się dawno temu z fryzjerów za 15-20 zł przeniosłem do pań, które sobie życzą 30-35 no i różnicę widzę. Ale koszta to też kwestia używanych produktów, sprzętów, no i higieny salonów. Pamiętam, że kiedyś fryzjerka wytarła grzebień o fartuch po poprzednim kliencie i zaczęła ciąć mnie :/ wtedy nie zwracałem na to uwagi, dzisiaj
@Wajdelota: Sam nie wiem.

Od dłuższego czasu chodzę do jednego fryzjera, z którym już się zakolegowałem, przeszliśmy z formy per "Pan" na "Ty", zawsze coś mi doradzi, weźmie poza kolejką(bo terminy już ma na 1-2 tyg na przód), nigdy nie wyszedłem niezadowolony od niego.

Zawsze mycie przed strzyżeniem, potem suszenie i jakaś pasta na włosy. Zawsze bierze 25zł za strzyżenie, ale zawsze 30zł mu zostawiam i wychodzę zadowolony.
@Wajdelota: jest różnica i nie ma, bo i tu i tu zdarzają się partacze. Większość sieciówek możesz omijać z daleka, natomiast jak pogrzebiesz to znajdziesz w swojej okolicy fryzjero-stylistów, którzy faktycznie wezmą więcej, ale doradzą i nie spartolą roboty. No a wtedy nic tylko iść i się przekonać ( ͡° ͜ʖ ͡°) poproś o ułożenie włosów i o doradzenie środka, którym to robią, bo potem kupisz pastę
@Wajdelota: Jak dla mnie warto wydać te 50-60 na fryzjera/styliste, z moich obserwacji różnica kolosalna. Zależy również jak często chodzisz do fryzjera, ja się pojawiam raz na miesiąc i wydanie tych 50 zł to nie jest jakaś tragedia a jakość zupełnie inna.