Wpis z mikrobloga

Czasami mi nadchodzą takie motywacyjne pomysły do głowy, czasami mam ochotę ruszyć dupę, i piszę do was o pomoc/poradę. Aktualnie taka mi naszła, zastanawiałem się nad wszystkim dokładnie we wpisie, więc proszę bez trollowania bo na czarno wrzucę.

Takie parę pytań do was.

Czy w #usa w Ameryce jest naprawdę tak kolorowo?
Czy nie takie Stany jak je malowano?
Jest ostry #!$%@??

Wszyscy tak się pchają do tego USA z tego co widzę, więc się zastanawiam PO CO.

Chodzę do zawodówki, ale mam w planach liceum/studia później dokończyc ewentualnie.
Takie pytanie, bo " wujek google " Nie chce mi wyszukać, czy po zawodówce przyjmują do USA.

Staram się nauczyć zawodu " Elektryk " minimum pierw na podstawowy, a podczas nauki zawodu przy okazji pouczyć się programowania, zastanawiam się nad C++ ewentualnie Java na początek.
Co do założenia firmy, to jeszcze trochę odległa przyszłość, ale sobie ją powoli rozważam, wkrótce lvl 18 ( teraz 17 )

Musicie mi trochę w tym pomóc, chcę się wziąć za siebie, a ze strony rodziców nie mam na co liczyć. Bo sami skończyli średnią obaj w wieku 30lat dla dorosłych ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Nie chcę nikogo urazić, ale wyrobiłem sobie własne zdanie jako Polak zdanie o innych tzw " Polskim narodzie " i nie zamierzam mieszkać w tym kraju do końca życia, a przynajmniej jak najszybciej ogarnąć swoje, i zamieszkać chociaż u naszego sąsiada w Niemczech na jakiś czas, mimo że Polacy są wszędzie, to jest ich tam na pewno o wiele mniej.

W Niemczech są o drobinę większe możliwości, bym wszedł na level up.

Może i według was to śmiesznie brzmi, bo sam jestem Polaczkiem. Ale gdybym mógł wybrać Niemcy bądź Polskę, zdecydowanie Niemcy. Niestety nie decyduję o tym, w jakim kraju mieszkam od urodzenia. Chociaż nie chciałbym urodzić się i zobaczyć na świat innych rodziców.

Złośliwi napiszą, że nic nie wiem o tych Niemczech itp. To czytam od jakiegoś czasu z ciekawości o Niemczech jakieś ciekawostki itp.

Ale głównie marzy mi się zamieszkać kiedyś w USA, ewentualnie jak mi się to nie powiedzie, to obok, w Kanadzie. Mam parę planów awaryjnych. Mojej mamy koleżanka mieszka w Kanadzie inie narzeka.

Póki co to tak mam to zaplanowane.

1. Skończyć zawodówkę, ewentualnie od 18stki pójść do zaocznej 2x w tygodniu.

2. Popracuję trochę w Polsce, jak mi się uda ogarnąć 2razy w tygodniu zawodówkę to się wyprowadzę za granicę, zapewne
do Niemiec. ( Będzie więcej czasu żeby chodzić do pracy jako pomocnik elektryka )

3. W Niemczech Liceum skończyć, a później to już się pomyśli.

Niby #trump chce znieść wizy dla Polaków, wątpię w to. Ale być może w ciągu 2-3lat to się stanie.

#pytanie #emigracja #zagranico #polska #niemcy #usa #pracbaza #praca #praktyki #zawodowka #liceum #szkola
Pobierz AsuriTeyze - Czasami mi nadchodzą takie motywacyjne pomysły do głowy, czasami mam och...
źródło: comment_TBqmSjlwmcil5MrEqoVjaHyPYwy6QjfA.jpg
  • 37
@AsuriTeyze: w przypadku imigracji o usa to pierwsze o czym musiałbyś myśleć to jak uzyskać stały pobyt (wizy pracownicze są tymczasowe i mają limit czasu) a nie żeby dużo zarabiać :>
@animuss: Ogółem zgaduję, że pierw wybrałbym wizę pracowniczą żeby zobaczyć, czy nie będzie tak. Że będę miał dość pracy po paru dniach. Najwyżej bym wrócił wtedy do Polski wtedy, czy gdzieś gdzie bym mieszkał.
@AsuriTeyze:
Elektryków to nie mam pojęcia ale nie koniecznie zawsze będzie tak cudowanie z IT. Generalnie to potrzeba ludzi do wąskich specjalizacji, przypomina mi się historii gościa co naprawiał rury,poleciał do USA akurat do regionu gdzie było mega zapotrzebowanie na takiego kogoś i malo tego że tam został to jeszcze firmę załozył.( ͡° ͜ʖ ͡°).
@AsuriTeyze: Tak jak ci napisali, USA to nie jest kraj dla każdego. Żyje się tutaj inaczej niż w europie, wiele osób kocha amerykański styl życia i zostają tu na stałe (jestem jedną z tych osób), ale są i tacy którym się nie podoba i za nic w świecie nie mogli by tu żyć, znam osoby które przyjechały do usa, miały papiery i ustawioną pracę ( informatyk za 15k) i po roku
@AsuriTeyze: Wizy pracowniczej nie da się tak poprostu "załatwić" cumplu, to nie jest tak jak z turystyczną że wysyłasz sobie wniosek do ambasady kiedy przyjdzie ci na to ochota. Wiza pracownicza jest wydawana na wniosek pracodawcy który pomijając bardzo wysokie koszty takiej zabawy musi udowodnić przed rządem że ma zapotrzebowanie na osobę z twoimi kwalifikacjami i że nie może zatrudnić obywatela zamiast ciebię. Tak naprawdę wizy pracownicze są wydawane głównie dla
@Aalchemik: Teraz można brać udział na zieloną kartę do USA? A jak zdobędę wizę pracowniczą do USA jakoś za tę nie wiem, 3-4lata. To wtedy zostaję tan na czas pracy, czy np wtedy mogę starać się o zamieszkanie tam na stałe?
Trochę pojąłem, z tego co napisałeś
@AsuriTeyze: Można brać udział w loterii na zieloną kartę, loteria jest organizowana raz do roku (chodzą słuchy że być może Trump tą loterię zakończy). Wizy pracownicze są dwie: H1B i L1 (google it ipoczytaj sobie o nich sam). H1B jest maksymalnie na 6 lat a L1 chyba na 7 ale na L1 prawie na 100% się nie załapiesz.
@Aalchemik: Cholera, ciężko bardzo, wyczytałem że

Musi udowodnić, ze nie moze znaleść nikogo na terenie USA z takimi kwalifikacjami i dlatego sięga po zagranicznego pracownika.


Muszę być kimś, z bardzo dobrym doświadczeniem

A jak się tam dostałeś? Ciężko było? Ile czasu już tam jesteś?