Aktywne Wpisy
kishibashi +150
Niby fanami buddy są dzieciarnia i debile, a na tagu drugie tyle takich imbecyli. Właśnie przeczytałem, że budda jak tankował kierowcom auta za darmo to w ten sposób "prał pieniądze" bo na paliwo wysokie podatki... Niby nic, zawsze jakiś debil może się zdarzyć, ale od początku czytam bzdury typu "ty nic nie rozumiesz, on wyłudził 5% vat z loterii, bo normalnie loteria jest na 0%" i dziesiątki podobnych. Pytam za każdym razem jak miałoby to niby wyglądać, to dostaję odpowiedzi, że "przeciemż przestempcy tak robiom" albo, że no po prostu bieżesz ten VAT i go wyłudzasz, no tak po prostu samo się to dzieje xD
VAT jest specyficznym podatkiem, który płaci zawsze ostateczny konsument - sprzedawca ten podatek tylko przekazuje do państwa, bo sam ma prawo go odliczyć (dostać zwrot). Zanim produkt dotrze do ostatecznego konsumenta, przechodzi dość długą drogę między poszczególnymi podmiotami (np. importer > hurtownik > sklep albo zakup surowca > przetworzenie > sprzedaż produktu), które na potrzeby transparentności sprzedają produkt z podatkiem VAT, tylko że każdy kolejny podmiot ma prawo jego odliczenia.
Wyłudzenia VAT, te najgroźniejsze, polegające na wyciąganiu czystej kasy z państwa, polegają na sztucznym obrocie towarami, gdzie jedna firma z łańcucha powiązanych firm zawija się i nie płaci VAT, nie ponosi za to konsekwencji, bo była rejestrowana np. na słupa. W rezultacie inne firmy mogą sobie VAT odliczyć, tylko że są to pieniądze skarbu państwa, bo żaden podatek związany z transakcją tam nie trafił.
Przykładowo
VAT jest specyficznym podatkiem, który płaci zawsze ostateczny konsument - sprzedawca ten podatek tylko przekazuje do państwa, bo sam ma prawo go odliczyć (dostać zwrot). Zanim produkt dotrze do ostatecznego konsumenta, przechodzi dość długą drogę między poszczególnymi podmiotami (np. importer > hurtownik > sklep albo zakup surowca > przetworzenie > sprzedaż produktu), które na potrzeby transparentności sprzedają produkt z podatkiem VAT, tylko że każdy kolejny podmiot ma prawo jego odliczenia.
Wyłudzenia VAT, te najgroźniejsze, polegające na wyciąganiu czystej kasy z państwa, polegają na sztucznym obrocie towarami, gdzie jedna firma z łańcucha powiązanych firm zawija się i nie płaci VAT, nie ponosi za to konsekwencji, bo była rejestrowana np. na słupa. W rezultacie inne firmy mogą sobie VAT odliczyć, tylko że są to pieniądze skarbu państwa, bo żaden podatek związany z transakcją tam nie trafił.
Przykładowo
RicoElectrico +177
#niebieskiepaski #medycyna #rak
Powiem tak: xDDDDDDDDD
Dziś przyszedłem na oddział, by zacząć 1 cykl chemii BEP.
Generalnie spodziewałem się grobowej atmosfery, a było bardzo miło, pacjenci zaskakująco pogodni.
Lekarki przyszły i stwierdziły, że biopsja rejonu blizny jest niekonkluzywna i wolą pobrać kolejną, tym razem grubą igłą pod znieczuleniem miejscowym. Mam się w niedzielę stawić na urologii. I potem zadecydują, czy 1 czy może 4 cykle chemii
Powiem tak: xDDDDDDDDD
Dziś przyszedłem na oddział, by zacząć 1 cykl chemii BEP.
Generalnie spodziewałem się grobowej atmosfery, a było bardzo miło, pacjenci zaskakująco pogodni.
Lekarki przyszły i stwierdziły, że biopsja rejonu blizny jest niekonkluzywna i wolą pobrać kolejną, tym razem grubą igłą pod znieczuleniem miejscowym. Mam się w niedzielę stawić na urologii. I potem zadecydują, czy 1 czy może 4 cykle chemii
TL;DR
Może być długie, bo chcę opisać wszystkie ważne lub mniej ważne aspekty, żeby było w miare obiektywnie.
No to zaczynam:
Studia, zajęcia, seminaria. Życie studenckie. Z racji, że zaspałem na USOSa, zostały mi najgorsze seminaria xD Ale szczęśliwym trafem, po pierwszych zajęciach u gościa, do którego chciałem chodzić, jedna osoba zrezygnowała i zwolniło się miejsce. Super! Zapisuję się.
Wtorek:
Zadowolony z siebie, poszedłem na drugie (moje pierwsze) zajęcia z seminariów, gościu bardzo miły (młody, przyjemnie się rozmawia, na luzie), studenci (zupełnie z innego kierunku, nigdy ich na oczy nie widziałem) też przyjaźni, coś tam nawet pogadaliśmy przed i w trakcie zajęć. Zagadnienia ciekawe, do tego dostałem chyba spoko temat.
Środa:
Pisze do mnie dziewczyna, żeby przełożyć zajęcia seminaryjne. Pojawiły im się nowe zajęcia (czy nowa grupa), na które chcą chodzić, a kolidują z wtorkowymi seminariami. Trochę szkoda, bo dobry termin dla mnie, ale skoro inni nie mogą to spoko, niech będzie i godzina 18, na uczelnię mam blisko, a przedmiot nie męczący. Wysłałem jej mój plan, calutki plan, niech się dogaduje z innymi i dobiorą termin, który będzie pasował wszystkim.
Czwartek godz. 10:21 (to jest dziś):
Pisze do mnie znowu dziewczyna i mówi tak: pic1. Wymyślili sobie taki termin, a mnie chcieli wygonić do innego seminarzysty. Już wiedziałem, że nic nie wskóram, więc idę prosto do profesora od seminarium. Byłem w-------y. Czemu oni sobie nie pójdą na inne seminaria (jeszcze 2 do wyboru były), albo czemu nie przełożą tych zajęć co im doszły.
Czwartek godz. 11:44
Dostałem wiadomość od INNEJ dziewczyny. pic2 Byłem już prawie na uczelni, przeczytałem na szybko, ale olałem. Nadal byłem wściekły.
Czwartek godz. 11:50
Rozmawiam z profesorem. Dostał maila, że wszyscy uczestnicy seminarium się zgodzili na zmianę terminu (co oczywiście nie było prawdą) i zgodził się na zmianę tego terminu. Ja mówię jak było naprawdę. Że w terminie tym mam inne zajęcia (obowiązkowe ćwiczenia) i przesunięcie terminu odbyło się BEZ mojej zgody. On poirytowany, stwierdził, że wracamy do poprzedniego terminu.
Poszedłem na zajęcia, profesor nastukał maila. pic3
No i to tyle. Jak uważacie, postąpiłem jak c--j?
To, że mnie znienawidzą to już wiadome, ale kto będzie mnie nienawidzić, jeśli na te seminaria nie będą mogli chodzić? Może będę jedynym uczestnikiem seminariów? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W ramach śmieszków (oby), kolega napisał pic4
#studbaza #studia #logikastudbazy #afera #truestory
Komentarz usunięty przez autora
@KochanekAdmina:
XDDDDDDDD
Kończyłem dwa kierunki. Jeden na jednym z najlepszych uniwerków w kraju, drugi na uczelni prywatnej. Może kpisz, może leczysz kompleksy, ale większych bzdur to dawno nie czytałem...
@Shatter: na III stopniu tak miałem, ludzie byli wymieszani z całej uczelni (z różnych kierunków)
@Vanatox: Dostałeś?? A nie powinieneś sam wybrać?
Komentarz usunięty przez autora
@KochanekAdmina: XDDD p----------e polskie uczelnie każą się uczyć biednym studentom a nie tak jak na prywatnych głaszczą ich po głowie byle hajs się zgadzał! No hańba i wstyd! Kto to widział!