Wpis z mikrobloga

@DonBores: To radzę coś z tym zrobić bo przesypiasz pół dnia - to nie jest ani zdrowe ani normalne.
Ja "ćwiczę" żeby spać po 5h i by mi wystarczyło i właściwie to mi się udaje. Raz na tydzień muszę tylko przespać się z 7-8h. Spanie więcej niż 8h powoduje że ledwo żyje.
Tak czy siak - powinieneś max sypiać 8h, a tak z 7 to najlepiej.
I wtedy mimo że należę
@mendrix: wszystko fajnie ale jest taka sprawa, że tam się później ściemnia i dzień wydaję się dłuższy. W Holandii normalne są spotkanie rodzinne nawet o godzinie 21 i siedzenie do 1 w tygodniu :)
@Sniezkaberka nigdy nie badalem cukru szczerze mówiąc, więc nie mam pojęcia ale cale zycie lubilem długo spać.
@Loloman jak mam na 14 to nie mam problemu, budzę się naturalnie w granicach 8-9 mam czas dla siebie przed pracą i wszystko gra, tylko ranki mnie tak dobijaja.
@Wojciechovsky marzylem, zeby być motorniczym, ale wlasnie takie rzeczy mnie zniechecily ;)
pracowałem na delegacji w Holandii w godzinach 9-17:30. Pobudka 7:30 powrót z biura przed 19. Dzień zmarnowany


@mendrix: Bo jak wrócisz o 16 do domu w ponuedziałek to akurat ten dzień lepiej spożytkujesz. XD
Poza tym 1,5h na transport to sam jesteś sobie winien.
Ja pracuję 10-18 do pracy 15 min. Właśnie leżę w łóżku bo nie chce mi się jeszcze ruszać dupy. ;)
@DonBores: Mi się właśnie marzy 7-15, bo w obecnym systemie, w którym pracuję na dwie zmiany, to mam ochotę ryczeć na pierwszych. Wstawanie o 5 rano tak daje mi kość, że uwielbiam drugie, pomimo tego, że cały dzień #!$%@? praktycznie.
@Hatespinner: 1,5 h to nie sam transport. Do pracy nie chodzę nieświeży ( hurr jak Ci ludzie śmierdzą w komunikacji publicznej durr) i głodny. Po pracy zakupy wiec też trochę mijało. W Polsce mam podobnie tyle że wstaję o 6 i wracam o 16
@sheilacooper jakby mi kazali przychodzić na 6 to rozwazylbym zmianę pracy:p
@Nidor ja wlasnie tez mam dwie zmiany, pewnie faktycznie jakbym mial na jedna to bym sie przyzwyczaił.
@FrasierCrane po pewnym czasie sie na pewno przestawia, ale nie jak ma tydzien na rano i tydzien na popoludnie. (,)
@DonBores Na początku mojej poprzedniej pracy siedziałem 8-16 i było elo. Potem zarząd wpadł na pomysł zmiany na 9-17. Przez dwa i pół roku pracowałem w takich godzinach i nigdy nie było dnia, by mi to bardziej pasowało. Teraz znów pracuję 8-16, więc doskonale wiem jak to jest. Pracownie od 9 jest mało efektywne, bo ani się bardziej wyspać, ani to lepiej pracować, a do domu dużo później się wraca.

Zdarzają się
lepiej tak i kończysz o 15 niż o 9-17


@DonBores: @lazerovsky: kompletnie nie kumam zachwytu nad takimi robolskimi godzinami pracy. co z tego, że kończę o 15, skoro żeby złapać te przepisowe 8h snu trzeba się położyć o 22-23, jak dziecko jakieś.

ani to wyjść do kina, teatru, ani spotkać się ze znajomymi w tygodniu, ani napić, poimprezować - bo trzeba wracać do domu żeby móc wstać o godzinie 6
@PilariousD gdybym na stałe mial 8-16 to bym sie bardzo cieszyl, bo przyzwyczailby mi sie do tego organizm i spoko. Ale ja mam jeden tydzien na 7 a drugi tydzien na 15. A poki sam moglem ustalac grafik to pracowalem zawsze 12-20 (idealne godziny dla mnie)
@mendrix: jak pracowałem w Holandii to byłem na jednej lokacji gdzie 2 godziny jechałem w jedną strone i 2 godziny wracałem. O 4:45 wyjazd, praca od 7 do 19-20 lub czasami dłużej. O 22 w domu, blancik i spać. Dobrze że tylko przez miesiąc i poźniej mnie przeniesli.
  • 11
Zawsze się znajdą JA TO ŚPIĘ MAŁO. Nie lepiej zacząć o 3 i skończyć o 11? Hehe cały dzień wolny!!! Ja to śpię 3 godziny, nie wiem jak można spać 6 godzin, to pół dnia zmarnowane! Ja zaczynam pracę o 4tej kończę o 12 mam CAŁY DZIEŃ PÓŹNIEJ HEHE.

Zrozumcie, że niektórzy po prostu mają taki zegar, ze co by nie zrobili i tak będą się słabo czuli wstając o 7.
@DonBores: w obecnej pracy mogę wedle uznania zaczynać w widełkach 6-10. Zazwyczaj przychodzę na 6 rano, jak chce się wyspać to o 7, jak mam cos do załatwienia to później. Generalnie cenię sobie kończenie pracy o 14-15 i resztę dnia dla siebie.

Może po prostu przestaw się na wczejsze zasypianie, kładź się o 22 i będzie ok :)