Wpis z mikrobloga

@juma777: szanuje ze Ci sie chce, ale szkoda czasu na tlumaczenie gimnazjalistom. ta ich "sprawiedliwosc spoleczna" to jest spoko jak chodzi o nich, ale jak o innych to juz jest larum ze niesprawiedliwe.
  • Odpowiedz
@ediz4: Nie widzę jak kilku bóldupiących mirasów-nosaczów stanowi "odbiór społeczny", bo o to się toczy cała dyskusja i to tym mi wygarnąłeś, jak napisałem, czemu takie miejsca są tworzone.

Powtórzę ostatni raz -- rzucacie się tu w kilka osób, twierdząc, że reprezentujecie "odbiór społeczny", kiedy prawda jest taka, że osoby z tego korzystające są zadowolone, reszta ma to absolutnie gdzieś.

Weź już mnie nie wołaj, bo nie mam nic więcej
  • Odpowiedz
@Polinik: Boże. Czepił się odbioru społecznego. Jakie to ma znaczenie w tej dyskusji?

kiedy prawda jest taka, że osoby z tego korzystające są zadowolone, reszta ma to absolutnie gdzieś...

Pierwsze na pewno. Nikt kto zostanie uprzywilejowany swoich przywilejów oddać nie będzie chciał, co do reszty to potrzebne źródło.
  • Odpowiedz
@ediz4: Wiesz że możesz sobie na takim miejscu stanąć i zarówno mamusie z gówniakami jak i sklep mogą ci zrobić lachę najwyżej? Nie możesz sobie stanąć na miejscu dla niepełnosprawnych. To miejsce dla rodzin z gówniakami to jest po prostu malunek na asfalcie, nie ma żadnej mocy prawnej.
  • Odpowiedz
Respektowanie wymysłu miejsc dla rodzin z gowniakami jest jedynie dobrowolne


@Kynareth: znaczy się te miejsca są spoko, bo dzięki temu gówniaki nie obijają drzwi normalnie zaparkowanych samochodów.
  • Odpowiedz
@D3lt4: Wydaje mi się że twoje zdolności czytania ze zrozumieniem są na jeszcze niższym poziomie. Twój poziom świetnie pokazuje ten fragment

ale przez takich przygłupów jak część z Was i tak jest problem z parkowaniem...

Żeby nie dać rady napisać jednego komentarza bez obrażania innych to trzeba być poniżej dna.
  • Odpowiedz
@ediz4:

ediz4 5 godz. temu +1

@lebort: Ale to nie ma znaczenia ile jest tych miejsc - jeśli są puste i ktoś bez dziecka nie ma gdzie stanąć to jest zmuszony jechać gdzie indziej.


A - Jeśli ktoś widzi oznaczenie i je
  • Odpowiedz
@Shatter: Żeby poszerzyć Twoje granice wyobraźni - dzieciaki w pewnym wieku nosi się w foteliku, który montuje się na wózku, więc musisz dzieciaka wyjąć wraz z fotelikiem = otworzyć drzwi zdecydowanie szerzej. Nie będziesz wyjmować dzieciaka z fotelika, fotelik wyjmował przez bagażnik, a później znowu dziecko do fotelika...

@ediz4: Wybacz, ale nie stawiasz przecinków w odpowiednich miejscach i nie piszesz "twoje" z dużej litery, więc też nie zamierzam
  • Odpowiedz
@Shatter: Ale ja mam fotelik, który da się montować w część wózkową.

Ja muszę zaparkować równo i ludzie obok mnie muszą zaparkować równo.

Ogólnie żeby nie było - ja chyba nigdy nie miałem problemu, żeby wyjąć lub zapakować dziecko, bo dla mnie to nie jest problem żeby je w razie potrzeby włożyć z drugiej strony i przełożyć w środku na drugą stronę. Mieszkam na przeciwko galerii handlowej i jak nie
D3lt4 - @Shatter: Ale ja mam fotelik, który da się montować w część wózkową.

Ja mu...

źródło: comment_ZfIqJ84pPOgDOQzaM7aQlUnCfX9yPqAR.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz