Wpis z mikrobloga

Ty robisz z siebie kalekę bo płaczesz od początku jak to nie masz ciężko z dzieckiem - tam za wąsko, tam za daleko, to nie ma z kim zostawić.


@ediz4: Teraz to juz widac, ze trolujesz. Przyznam, dlugo sie nabieralem.
  • Odpowiedz
@ediz4:
Najwyraźniej Ty nic nie rozumiesz. Zapewne społeczny odbiór tego typu praktyk nie przekłada im się na spadek przychodów, a sama praktyka zachęca rodziny z dziećmi.

A poza tym robienie ze specyficznej grupy kilkuset wykopków, która drze łacha ze wszystkiego, a jedyna waluta, jaką posiada to powszechna pogarda -- jakiejś reprezentatywnej dla całego społeczeństwa grupy -- wywołuje śmiech.
  • Odpowiedz
  • 1
@marc1027: Jeju, WSZYSCY mogą tam parkować, bo według przepisów znak "miejsce dla rodzin z dziećmi" nie istnieje, w przeciwieństwie do miejsca dla niepełnosprawnych, a na większości parkingów marketowych obowiązuje strefa ruchu, co oznacza, że właściciel wymusza na kierowcach przestrzeganie przepisów i nie może narzucać swoich zasad. Jak w strefie ruchu lub na publicznej drodze postawisz znak "obowiązek jazdy z włączonymi wycieraczkami w parzyste dni miesiąca", to również nie będzie obowiązywał.
  • Odpowiedz
@Kaplanka: @ediz4
Takie miejsca są na prywatnych parkingach w centach handlowych. Nikt nie nakazuje właścicielom wydzielania takich miejsc, robią to z własnej woli. Powód jest prosty: zabawki, pieluchy, słoiczki kosztują mnóstwo kasy, a dzieci są łatwiejsze do zbajerowania reklamami i część rodziców po pół godziny darcia mordy "kup mi mamo" odpuszcza i kupuje. Taka rodzinka to potencjalna krowa do wydojenia, więc zachęta w postaci miejsca parkingowego ma sens. Sam mam dwójkę dzieci <2 lata i jeśli mam wybór między dwoma centrami handlowymi to pojadę tam gdzie mogę stanąć i spokojnie wyjąć wózek i foteliki.
Osób z waszym "oburzeniem społecznym" jest naprawdę bardzo mało i generalnie sieci handlowe mają ich zdanie w dupie. Nawet jeśli przez wydzielenie takich miejsc stracą 2 roszczeniowych klientów (którzy i tak pewnie przyjdą tylko pooglądać a zamówią z neta bo taniej) to zyskają 100 innych bo dla rodziny z wózkiem czy kobiety w ciąży to jednak spore ułatwienie. Ot prosta matematyka.

A jak już chcecie konsekwentnie stosować waszą "sprawiedliwość społeczną" to z prywatnych przedsiębiorstw polecam zacząć bojkotować kluby i dyskoteki (kobiety mają zniżki, dyskryminacja), biura podróży (dziecko do 2 lat nie płaci za bilet samolotowy i hotel! dyskryminacja) czy np producentów okularów (czemu ten dziad ma 76% zniżki na oprawki a ja tylko 21?? dyskryminacja).
Jeszcze większe oburzenie społeczne wywołują takie dyskryminacje wspierane przez państwo: zniżki studenckie (lub seniora) na transport publiczny (z jakiej racji ktoś ma płacić mniej tylko dlatego że ma 19
  • Odpowiedz
@lebort: Ale to nie ma znaczenia ile jest tych miejsc - jeśli są puste i ktoś bez dziecka nie ma gdzie stanąć to jest zmuszony jechać gdzie indziej.

@Polinik: Po raz kolejny napiszę - Tu nie chodzi o powody dlaczego tak zrobiła sieć handlowa. Równie dobrze może im wyjść w badaniach że cygan to złodziej i nie należy ich obsługiwać. Chodzi o społeczny odbiór tworzenia kolejnych grup uprzywilejowanych.

> A poza tym robienie ze specyficznej grupy kilkuset wykopków, która drze łacha ze wszystkiego, a jedyna waluta, jaką posiada to powszechna pogarda -- jakiejś reprezentatywnej dla całego społeczeństwa grupy -- wywołuje śmiech...

Śmiech to wywołują takie konstrukty myślowe i używanie słów
  • Odpowiedz
@juma777: Po raz 10 to samo więc przekleje mój komentarz z góry

Tu nie chodzi o powody dlaczego tak zrobiła sieć handlowa. Równie dobrze może im wyjść w badaniach że cygan to złodziej i nie należy ich obsługiwać. Finansowo im wyjdzie na plus a społecznie nie wiadomo. Chodzi o społeczny odbiór tworzenia kolejnych grup uprzywilejowanych...


Osób z waszym "oburzeniem społecznym" jest naprawdę bardzo mało i generalnie sieci handlowe mają ich zdanie w dupie. Nawet jeśli przez wydzielenie takich miejsc stracą 2 roszczeniowych klientów (którzy i tak pewnie przyjdą tylko pooglądać a zamówią z neta bo taniej) to zyskają 100 innych bo dla rodziny z wózkiem czy kobiety w ciąży to jednak spore ułatwienie. Ot prosta matematyka...

Bzdura. Poproszę jakieś realne dane wskazujące na to że ktokolwiek jeździ specjalnie tam gdzie są takie miejsca. Toż to wyciągnięte prosto
  • Odpowiedz
@BenzoesanSodu: A u mnie właśnie wszystko na odwrót. Mają na parkingu miejsca, to NIEEEE, rodzic musi pod sam żłobek po chodniku pojechać z gówniakiem, bo parę metrów od parkingu to za daleko. I tak przynajmniej raz na miesiąc, jakiś przejechany gołąb przez tych debili :c A straż miejska raz na ruski rok się tym zajmuje, przyjeżdżają jak kasy brak i trzeba mandaciki wystawić.
  • Odpowiedz
@ediz4:
Nie, nie spostrzegłem.
Tak samo jak ty nie spostrzegasz, że oburzenie kilkudziesięciu/kilkuset wykopków ma się nijak do "społecznego odbioru tych praktyk".
Bo wykopki to nie jest reprezentatywna grupa dla społeczeństwa.
Nie ma pikiet pod sklepami, nie ma akcji protestacyjnych, nie ma nawoływań do bojkotu.
Jest tylko grupka wykopków, której się to nie podoba i która myśli, że całe społeczeństwo myśli o tym tak samo.
  • Odpowiedz
@ediz4:
Nie, ja się odnoszę do Twojego twierdzenia, że to co tu się dzieje w komentarzach to "społeczny odbiór tego typu praktyk".
O nic tu nie walczę. To raczej Ty walczysz, żeby takich miejsc nie było, żebyś mógł tam parkować, zamiast przejść parę metrów więcej.
  • Odpowiedz
@Polinik: Nawet ja jestem częscią społeczeństwa. Może nią być nawet jedna osoba a jak widać nie jestem sam.

To raczej Ty walczysz, żeby takich miejsc nie było, żebyś mógł tam parkować, zamiast przejść parę metrów więcej...

Przecież i tak nie ma na to szans. Na szczęście są jeszcze firmy którym nie padło na mózg.
  • Odpowiedz
@ediz4:

Bzdura. Poproszę jakieś realne dane wskazujące na to że ktokolwiek jeździ specjalnie tam gdzie są takie miejsca. Toż to wyciągnięte prosto z d--y.


Ja jeżdże. Realnych danych nie znajdziesz bo nikt nie prowadzi takich statystyk. A jeśli nawet prowadzi to chyba dział marketingu nie będzie publicznie publikował swojej
  • Odpowiedz
@ediz4: Nawet jak nie jesteś sam, doliczmy te kilka innych osób, które mają tu taki sam ból d--y o parę miejsc parkingowych, na których nie mogą zaparkować -- to wciąż nie jest to "społeczny odbiór".
Grupka leni nie stanowi "społecznego odbioru", bo w żaden sposób nie jesteście grupą reprezentatywną.

"Społeczny odbiór" jest taki, że rodziny z dziećmi są zadowolone a inni to mają to w dupie.
Plus kilku wykopków, którzy
  • Odpowiedz
@juma777:

Ja jeżdże. Realnych danych nie znajdziesz bo nikt nie prowadzi takich statystyk. A jeśli nawet prowadzi to chyba dział marketingu nie będzie publicznie publikował swojej strategii....

To chyba jesteś jedyny. Na 4 centra, większe sklepy z parkingiem tylko Lidl wprowadził takie potworki. Nie zauważyłem aby innym ubyło klientów. A statystyk nie musi prowadzić. Przejdź się po parkingu i popytaj.

Czyli ułatwienie życia rodzicom z dziećmi jest be, a studentom już ok? Jakie jest kryterium takiego uzasadnienia społecznego?
  • Odpowiedz
@Polinik: Ludzie z 500+ też są zadowoleni a inni za to płacą. Jak zrobisz sondaż to większość nadal jest za programem bo nie chcą stracić hajsu. Sam program jest debilny. Serio nie widzisz głupoty w tym co napisałeś
  • Odpowiedz