Wpis z mikrobloga

Jeżeli miałbym zmienić cokolwiek w tym kraju to byłby to kodeks wyborczy

Wprowadziłbym cenzus wykształcenia. Osoby, które mają wykształcenie podstawowe miałyby 0,5 głosu, średnie 1 i wyższe 1,5. To byłoby pewną gwarancją, że wyborów nie da się wygrać populistycznymi i szkodliwymi hasełkami.

#neuropa #4konserwy #polityka #przemysleniazdupy
  • 50
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@garfyld: a co jest bezrobotny? Przeciez do jakies pracy pojdzie, nawet pracujac w sklepie zrobi cos dla polski, ba na zus pewnie da wiecej niz rolnicy. Btw. te bzdury ze bez rolnikow nie mielibysmy co jesc to w to chyba wierza tylko rolnicy, sami to miedzy soba powtarzaja, zeby sie dowartosciowac.
  • Odpowiedz
@twierdzakrzyzak: nie twierdze ze rolnicy sa super i wogole podalekm tylko przyklad ale kazdy w kraju jest pozyteczny, nie ma znaczenia czy jestes prawnikiem, lekarzem czy kierowca autobusa kazdy wklada cos dla Polski.
Ja np. mam tylko mature i mam kumpli po studiach ktorzy w sprawach politcznych przeciwko mnie leza, wogole zauwazylem pewna prawidlowosc ze ludzie prosci czesciej gadaja o polityce niz ludzie wyklsztalceni
  • Odpowiedz
@garfyld: no wlasnie kazdy, wiec skad te glosy, ze akurat rolnicy sa jakas nadzwyczajnie wazna grupa. Ludzie wyksztalceni moze czesto z byle kim o tym nie gadaja, bo czesciej trafisz na prostego idiote, wiec po co sie z nim klocic, ale miedzy soba rozmawiaja. Spojrz kto popiera lukaszenke, putina i innych dyktatorow, teraz erdogana niz spoleczny i prosci ludzie, erdogan zamyka w wiezeniach elity, ludziom prostym sie to podoba, wrecz
  • Odpowiedz
@ZaplutyKarzelReakcji: Co powstrzyma lepiej wykształconych by wybrać partie, które pogłębią różnice? Co powstrzyma partie polityczne by nie dbały jedynie o bardziej opłacalnych wyborców zupełnie ignorując potrzeby reszty?
  • Odpowiedz
Wprowadziłbym cenzus wykształcenia. Osoby, które mają wykształcenie podstawowe miałyby 0,5 głosu, średnie 1 i wyższe 1,5. To byłoby pewną gwarancją, że wyborów nie da się wygrać populistycznymi i szkodliwymi hasełkami.


@ZaplutyKarzelReakcji: ogólnie jest to pomysł jakiego spodziewam się po reprezentancie lewicy. Dodatkowe koszty związane ze sprawdzaniem wagi każdego głosu i ich liczeniem. Ot, posadka dla karła, podatnik zapłaci. Zasada anonimowości oddanego głosu ograniczona - bo jak mnożyć bez tego? Podzielimy
  • Odpowiedz