Jeżeli miałbym zmienić cokolwiek w tym kraju to byłby to kodeks wyborczy
Wprowadziłbym cenzus wykształcenia. Osoby, które mają wykształcenie podstawowe miałyby 0,5 głosu, średnie 1 i wyższe 1,5. To byłoby pewną gwarancją, że wyborów nie da się wygrać populistycznymi i szkodliwymi hasełkami.
Osoby, które mają wykształcenie podstawowe miałyby 0,5 głosu, średnie 1 i wyższe 1,5. To byłoby pewną gwarancją, że wyborów nie da się wygrać populistycznymi i szkodliwymi hasełkami.
@ZaplutyKarzelReakcji: To byłoby gwarancją, że wybory można wygrać tylko populizmem i hasłami lewicowymi. Uniwersytety to wylęgarnie rewolucjonistów.
@ZaplutyKarzelReakcji dlaczego uważasz, że głos osoby z wyższym wykształceniem jest cenniejszy niż tej mniej wykształconej? Szczególnie w Polsce gdzie prawie wszyscy idą na studia?
@ZaplutyKarzelReakcji: Jak juz chcesz taki model, to moze nie edukacja tylko egzamin (z wiedzy o dzialaniu panstwa) ktory trzeba zdac zeby moc glosowac?
@ZaplutyKarzelReakcji: to już lepiej na odwrocie karty do głosowania wprowadzić test - 10 pytań losowanych ze 100. odpowiedź poprawna na 8 - głos jest ważny. Pytania byłyby publikowane wraz z odpowiedziami, także każdy zainteresowany łatwo mógłby się nauczyć odpowiedzi.
@Yahoo_: w indywidualnym przypadku wcale może tak nie być. Natomiast z ogólnej zasady wynika, że ludzie lepiej wykształceni posiadają większą świadomość niż ci bez wykształcenia.
@ibilon: Zapomniałem wspomnieć o konflikcie interesów. Jeśli wartość głosu zależałaby od ilości czasu spędzonego w państwowym systemie edukacji, to Ministerstwo Edukacji Narodowej dołożyłoby jak największych starań, jeszcze bardziej niż obecnie, by uzyskanie wyższego dyplomu było jak najłatwiejsze i jak najbardziej wypełnione propagandą obecnie rządzącej partii.
@ZaplutyKarzelReakcji: Mi się wydaje, że dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie egzaminów składających się z X liczby pytań na temat wyborów, gospodarki, funkcjonowania społeczeństwa i na podstawie udzielonych odpowiedzi algorytm wyliczałby wagę głosu.
@garfyld: tak, akurat filozofia to wymagajacy myslenia kierunek. Tylko w takim wypadku na kazdym kierunku studiow powinien byc przedmiot o wiedzy obywatelskiej do zaliczenia
Wprowadziłbym cenzus wykształcenia. Osoby, które mają wykształcenie podstawowe miałyby 0,5 głosu, średnie 1 i wyższe 1,5. To byłoby pewną gwarancją, że wyborów nie da się wygrać populistycznymi i szkodliwymi hasełkami.
#neuropa #4konserwy #polityka #przemysleniazdupy
@ZaplutyKarzelReakcji: To byłoby gwarancją, że wybory można wygrać tylko populizmem i hasłami lewicowymi. Uniwersytety to wylęgarnie rewolucjonistów.
Aktualnie więcej kobiet niż mężczyzn ma wykształcenie wyższe. Czy uważasz że większość kobiet jest autorytetami politycznymi?
@ZaplutyKarzelReakcji: Jakiej ogólnej zasady? Kto tę zasadę ustalił?