Wpis z mikrobloga

W sumie to zawsze możesz jeszcze zaliczać miasta, a potem wsie :D


@izsaj: Dużo czasu by trzeba, a pracować też muszę. Ergo nie ma tak dobrze.
  • Odpowiedz
#!$%@? odwiedzi rowerem każdy powiat. Mi by się samochodem nie chciało


@xqwzyts: Powiat jest znacznie większy niż gmina. Odwiedzę każdą gminę rowerem.

Jak wygląda drukowanie takiej mapy od technicznej strony? Idzie się z plikiem do profesjonalnej drukarni i oni to drukują na dużym
  • Odpowiedz
Nie wierzę w to co czytam ( _) Od kilku lat ponad tysiąc osób śledzi poczynania @metaxy , które zamieszcza pod własnym tagiem. Gość robi coś niesamowitego na rowerze i wstawia bardzo przyjemne relacje, a tu wpada jakiś no name piwniczak z bólem dupy i musi skomentować jak bardzo go to nie interesuje ()
@BobPage:
  • Odpowiedz
@metaxy: dobra teraz mi powiedz czy dobrze główkuję:
najpierw był zielony, potem żółty, pomarańczowy, czerwony/bordowy/czy-jaki-to-tam-jest, teraz niebieski. Skąd te wyskoki okolic torunia i poznania? Zwłaszcza z uwagi na pociągnięcie linii czewonej/bordowej/czy-jaki-to-tam-jest zarówno do poznania jak i do torunia?
  • Odpowiedz
@Cockatrice: @metaxy już się poniżej wypowiedział, ja dodam swoje trzy grosze: wiele osób tak ma (ja też), że jak już wsiądzie na rower, to nawet jeżdżąc bez celu po okolicy, nie zatrzymuje się bez powodu. Musi być coś naprawdę interesującego lub istotny powód. Zatrzymania strasznie wybijają z rytmu, latem na krótkim postoju jest gorzej niż w czasie jazdy (zaczynasz się pocić), zimą przemarzasz, a potem trzeba znów zacząć pedałować..
  • Odpowiedz
@metaxy: Wielki szacun :)
W sumie to takie pytanie mam, może głupie. Po zjechaniu całego kraju masz jakiś obszar po którym jedzie Ci się najlepiej, nie wiem może jakiś odczuwasz fajny klimat jazdy?
Ja np. większość czasu jeżdżę po południu kraju gdzie górek nie brakuje, jak mi się zdarzy dłuższa trasa bez ani jednej górki to mega dziwnie mi się jedzie. :)
  • Odpowiedz