Wpis z mikrobloga

@ediz4: ale ja nie twierdzę, że nigdy nie popełniłem błędu na drodze, tylko, że tu mamy doczynienia z jednym obrazkiem, jednym znakiem i dwoma samochodami, tu nie jedziemy na pamięć, tu nie ma miejsca na dorabianie jakichś ideologii typu "a jakby ...", tu mamy tylko prostą sytuację, więc jeśli ktoś ma wątpliwości co do niej to lepiej niech się douczy i dopiero wsiada do samochodu.
  • Odpowiedz
@FueGo: Formalnie czerwone, natomiast w typowej sytuacji drogowej jeśli niebieski samochód jest w tej pozycji to się go przepuszcza bo nie widziałem jeszcze by ludzie zatrzymywali się na rondzie.
  • Odpowiedz
A wy jak myslicie?


@FueGo: a my myślimy, że test na prawo jazdy nie ma być testem na zgadywanie gdzie autor zadania ukrył jakiś haczyk. Tak, teoretycznie czerwony ma pierwszeństwo. I równocześnie - nie, takie rondo nie występuje w Polsce na drogach publicznych. Spotkać taki durny twór można tylko na drogach prywatnych - przy niektórych marketach. A i tak są sukcesywnie likwidowane, bo nikomu się nie opłaca wypadkogenne rondo i
  • Odpowiedz
@FueGo: Akurat tego się nauczyłem na kursie i cały czas pamiętam chociaż chyba nigdy nie znalazłem się na rondzie bez znaku 'ustąp pierwszeństwa' przy wjeździe na nie.
  • Odpowiedz