Wpis z mikrobloga

Kierowcy. Władcy #!$%@? wszechświata i szeryfowie ścieżek rowerowych.

Jadę rowerem Strzegomską w stronę Nowego Dworu, przed przejazdem kolejowym jest kontrapas, więc zgodnie z przepisami nie jadę nim pod prąd, a że za przejazdem będę skręcać w lewo to trzymam się lewej krawędzi jezdni.
Na przejeździe szeryf zaczyna machać żebym wjechała na kontrapas, a widząc że nie robi to na mnie wrażenia zaczyna mnie bezczelnie spychać na kontrapas którym z przeciwka jadą rowerzyści.

A przez takich idiotów później wypadki. Taka sytuacja tam zdarza się notorycznie.
Wbijcie sobie do głowy że kontrapas jest jednokierunkowy.

#wroclaw #rower #kierowcy
  • 32
  • Odpowiedz
@Mallow: Znam to miejsce, pracuję niedaleko. Po pierwsze na przejeździe się nie wyprzedza - od tego bym zaczął. Jadąc rowerem w tym miejscu poruszam się celowo środkiem jezdni, żeby móc bez problemu wjechać na ścieżkę kiedy zmieni się w dwukierunkową. Jadąc autem zawsze snuję się za prawidłowo jadącym rowerem. Każdy rowerzysta, którego tak "puszczam" przed sobą i "pozwalam" kulturalnie wjechać potem na DDR ma wyraźnie zdziwioną minę kiedy widzi, że
  • Odpowiedz
@Mallow Za #!$%@? nie kumam sytuacji, ale jadac kontrapasem i skrecajac w lewo powinnas skrecac z tego kontrapasa, ktory jak domyslam sie jest po Twojej prawej, a dla aut z naprzeciwka, jadacych dla nich jednokierunkowa, po lewej. Oczywiście dalej obowiazuje Cie zasada ustapienia pierwszenstwa jadacym z prawej itd bo kontrapas to nie DDR.
  • Odpowiedz
@wezsepigulke: kontrapas jest po mojej lewej (po lewej stronie drogi jednokierunkowej), ja jadę przepisowo po jezdni, a nie po kontrapasie. Gdy kontrapas się kończy oczywiście wjeżdżam na ścieżkę i skręcam w lewo ze ścieżki która dalej jest po lewej stronie jezdni ponieważ za skrzyżowaniem wjeżdża na chodnik.
https://www.google.pl/maps/@51.1135866,16.990578,3a,75y,281.5h,82.32t/data=!3m6!1e1!3m4!1s5zjXgiDcwIhQS3l1Pxq6WQ!2e0!7i13312!8i6656
  • Odpowiedz
@Mallow Z tego linka mi pokazuje tylko widok z gory z ktorego nic nie widac

Czyli jedziesz zgodnie z kierunkiem samochodow, to skrecasz w lewo z lewej krawedzi pasa nie wjezdzajac na kontrapas przeznaczony do jazdy w przeciwnym do Twojego kierunku. Tak to teraz rozumiem
  • Odpowiedz
@wezsepigulke: przeczytaj jeszcze raz to co napisałam na samym początku:
"zgodnie z przepisami nie jadę nim pod prąd, a że za przejazdem będę skręcać w lewo to trzymam się lewej krawędzi jezdni."

i skręcanie nie ma tu nic do rzeczy - jest tylko informacją dlaczego jadę tak a nie inaczej
  • Odpowiedz
@Mallow: wielu rowerzystów jeździ niestety w tym miejscu także pod prąd wspomnianym kontrapasem, więc robi się jeszcze większe zamieszanie.
  • Odpowiedz
@Mallow: Obie strony mają swoje przywary, ale kierowcy są zdecydowanie większymi frustratami. To pewnie przez wieczne stanie w korkach i ciasne kabiny, grube żony itp. :P
  • Odpowiedz