Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ech mirki. Źle się z tym czuję, bo to nie w 100% ich wina, ale mam żal do rodziców, że urodziłem się w rodzinie, w jakiej się urodziłem. Życie w biedzie. Dzieciństwo bez prądu, nigdy nie byłem na koloniach, nad morzem, w górach byłem raz, bo mnie zabrała mama kolegi. Nigdy nie byłem na żadnym obozie, nie miałem najnowszych rzeczy, swojego pokoju, ładnego domu, gdzie nie wstydziłbym się zaprosić kolegi czy dziewczyny. Mój ojciec to prosty chłop, w życiu nie przeczytał książki (dosłownie). Mama jest ogarnięta, ale jest dobra, każdemu chce zawsze dogodzić i w życiu jej nie wyszło. Nie jestem stary, przed 20 grubo, ale nikt mi tego nie odda. A chciałbym mieć wspomnienia z dzieciństwa z kolonii, z obozów. Chciałbym pamiętać rozmowy z chłopakami w namiotach po nocach. Chciałbym widzieć morze i góry. Chciałbym móc realizować swoje hobby w normalnych warunkach (staram się zarabiać, ale ze względu na wiek średnio mi to wychodzi, trochę było w ferie). Chciałbym mieć swój pokój. Chciałbym nie pamiętać, że jadałem na obiad smażony chleb. I chciałbym nie pamiętać, że ojciec idąc pożyczać pieniądze brał siostrę, żeby wzbudzać większą litość.
Chciałem się wyżalić tylko.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 40
@AnonimoweMirkoWyznania: Najlepsze co możesz teraz zrobić to nie zaprzepaścić szansy na naukę, bo uczelnie też mamy państwowe. Zdaj dobrze maturę, zrób porządne studia (idź na dzienne - stypendia socjalne są niemałe, a dorobisz w weekendy, bądź udzielając korepetycji, ucz się sporo, zbieraj kontakty, inwestuj w siebie). Zaczniesz zarabiać dobre pięniądze, to spełnisz marzenia dzieciństwa - z podwójna satysfakcją!

Jasne, nie zwróci Ci to tego co nie przeżyłeś, wspomnień do których tęsknisz
@AnonimoweMirkoWyznania: Też jestem z biednej rodziny. Nie tak jak Twoja, ale różnice materialne między mną a rówieśnikami w szkole były nie do ukrycia. I zdarzały się szykany. Jestem też starsza od Ciebie i ujmę to tak - dużo się ucz i mądrze planuj karierę. Korzystaj z okazji aby pracować, nawet za małe pieniądze. Szansa którą teraz złapiesz, kiedy jest mała i mało zachęcająca, może zaprocentować w przyszłości - da Cie wiedzę
@AnonimoweMirkoWyznania: byłem w podobnej sytuacji, a nawet gorszej bo wychowałem się bez ojca. Jedno z moich najwcześniejszych wspomnień z dzieciństwa to moja mama płacząca w kuchni. Podszedłem i zapytałem dlaczego płacze. Odpowiedziała "bo nie mamy pieniędzy".
Nawet nie wiesz jak to na mnie wpłynęło. Rzecz za którą najbardziej szanuję moja mamę to to, że nigdy nie żałowała pieniędzy na dzieci. Przestałem prosić o zabawki, przestałem jeździć na wycieczki. Chciałem, by miała
@AnonimoweMirkoWyznania: mirku, kurde, przed 20 to ty masz jeszcze czas na wszystko, na swoje życie, a Ty już żyjesz "wspomnieniami z dzieciństwa". Smażony chleb aż bym se usmażył teraz a tez był jednym z głównych dań u ans w domu obok makaronu z sosem pomidorowym z koncentratu... Wioska na Pomorzu Zachodnim, rodzice z wykształceniem ale ciągle coś nie szło z pracą, więc wizerunek rodziny niby, że spoko, ale trójka dzieci więc
Chciałbym mieć swój pokój.


@AnonimoweMirkoWyznania: Może i zawsze było u mnie co do gara włożyć, ale też nie miałem własnego pokoju, mieszkaliśmy z rodziną na małym mieszkaniu, miałem krzywe zęby, bo nikogo nie było stać na dobry aparat dla mnie, komputer dostałem dopiero jak byłem w liceum a internet jak byłem na studiach i sam sobie zacząłem za niego płacić. Już nie mówię o markowych ciuchach itp.

A dzisiaj rozważam czy
Fadsad: Podobnie jak u Ciebie. Zero kolonii, wyjazdów, wycieczek, góry raz. No, nad morzem byłam.. z ciocią ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Tyle, że jestem od Ciebie grubo starsza. No i tak jak mówią powyżej - ucz się. Ja tę szansę też zmarnowałam, moze dlatego że straciłam rodziców dość młodo (ledwo 14 lat) i od tamtej pory się sypie. Wpadłam i mam dziecko, ale nie mam studiów. Więc
OP: @CoyJared: @mala_rybka: Uczę się dobrze. Mam dużo rodzeństwa, każda ze starszych sióstr sobie narobiła dzieci, a nie mają mężów, tak średnio im się życie przez to układa. I ja też się tego obawiam, nawet bardzo. Dla typowego wykopka jesteśmy typową pato-rodziną, beneficjentami 500+... Dodatkowo pewnie ja będę musiał utrzymać rodziców i młodsze dzieci za kilka lat, bo ojciec jest stary, niedługo przestanie móc pracować, a siostry raczej nie
@AnonimoweMirkoWyznania jedź na dni otwarte politechnik, innych uczelni, zobacz co Cię interesuje, i zacznij już dziś w tym kierunku coś dlubac/uczyć się, im wcześniej znajdziesz to co Ci się podoba tym lepiej, szczególnie że teraz - liceum / gimnazjum itp. to praktycznie nie ma wgl nauki, w porównaniu do tego co zaczyna się na DOBRYCH studiach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania: Oj nie przejmuj się na razie wychowaniem dzieci swoich sióstr. Zawsze możesz ich wszystkich #!$%@?ć, nie daj sobie wmówić że musisz spełnić ich wymagania wobec Ciebie. Bo teoretycznie gdybyś był patusem i alkoholikiem nie mieli by w obec Ciebie żadnych oczekiwań. Stary, pomożesz im, gdy będziesz miał za co lub gdy bedzie Ci zbywać. Mimo tego że będą się starali obsadzić Cię w pewnej roli, nie pozwól by ich opinie
PolnyBrowar: Też wychowałam się w biedzie, rodzina wielodzietna, ojciec z matka nadużywający mocno alkoholu. Poszłam na studia (jako jedyna z rodziny) i skończyłam je, choć wszyscy mówili "Na co ci te studia? Do roboty idź".

Zaakceptował: Zkropkao_Na

@AnonimoweMirkoWyznania jak cię to pocieszy, to powiem, że kolonie sa przereklamowane (bylem na 3 obozach, 1 zeglarskim i dwóch takich zwykłych wyjazdowych). Lepiej się bawilem u siebie na podworku na lany poniedzialek czy nawet w niektóre inne dni, kiedy ktoś wpadl na jakiś #!$%@? pomysł typu wejdzmy na zamknięte garaże, pojedzmy na drugi koniec miasta czy sprobujmy dostać się na płytę lotniska (poważnie; oczywiście nie udało nam się, ale sama rozkmina i
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie przesadzaj. Miałam bardzo podobne dzieciństwo, góry w życiu widziałam raz w wieku 20 lat, a morze pierwszy raz w życiu dopiero w wieku 30 lat. Też długo dzieliłam pokój z rodzicami (brat miał swój), a dodatkowo jeszcze jestem kaleką ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nigdy jednak nie przyszło mi na myśl narzekać z tego powodu. Lepiej jest wziąć się w garść i robić wszystko by z