#anonimowemirkowyznania Narcystyczne zaburzenie osobowości - dostałem taką diagnozę (głównie). Da się to wyleczyć? Znacie kogoś kto to zrobił? Zna ktoś jakieś przykłady, success stories?
Moim głównym problemem jest brak znajomych i przyjaciół, nadmierna zazdrość, porównywanie się.
Sam kiedyś zostałem zdiagnozowany z zaburzeniem osobowości, nie przez siebie, ani nie przez moją mamę i jako osoba, która martwi się o swoje zdrowie i jak najbardziej ma do tego prawo, również wyszukiwałem podobnych informacji.
@sokytsinolop: Miałem podobny stan włosów jak na tej pierwszej podlinkowanej focie. Pomogło mi płukanie ust olejem słonecznikowym. Po jakimś pół roku od rozpoczęcia kuracji włosy stały się gęstsze, mocniejsze, zyskały połysk i przestały wypadać. Poprawa nastąpiła bardzo przypadkowo, bo olej stosowałem w zupełnie innym celu. Desperacko walczyłem z pewną chorobą, która dawała cholernie ciężkie objawy, a że wizyty po lekarzach i szpitalach nie dawały żadnych rezultatów, to postanowiłem skorzystać z
Mirki z #depresja mam taką przypadłość, że o ile radze sobie z samą istotą depresji i idę do przodu, tak od pewnego czasu mam jakby "fobie" przed wychodzeniem z domu. Za każdym razem wymyślam milion powodów by uznać, że lepiej będzie jak coś przełożę. I nie chodzi o to, że lękam się samego załatwienia spraw, np. wizyta u lekarza czy w urzędzie, bo jestem dość śmiałą osobą. Po prostu myśl,
@trafalgarsq: Takie doły w trakcie psychoterapii to norma. U mnie po kilku pierwszych sesjach było gorzej niż przed rozpoczęciem. W mojej opinii taki stan jest potrzebny, bo skłania on do refleksji. Siłą rzeczy zadajemy sobie pytanie: "Co mogę zmienić, żeby móc poczuć się lepiej?" Piszesz tutaj, że nie widzisz sensu w życiu i nie akceptujesz go takim jakie ono jest. Myślę, że z czasem, może troszkę też z "pomocą" psychoterapeuty,
@odys: Tak jak wyżej już zostało napisane, nie "dziab" pędzlem w jednym miejscu kilku plamek, żeby stworzyć jakąś formę (np. w trakcie rysowania cieni), tylko staraj się przy pomocy jak najmniejszej ilości ruchów piórem stworzyć spójny, jednolity kształt. Używaj twardych pędzli - tzn. takich, które mają ostre brzegi.
Również radzę zajrzeć do książki Andrewa Loomisa Drawing the Head and Hands (w Google znajdziesz darmowy PDF), co by popracować nad rysowaniem
@KingFight: Jak rysuję twarz to najczęściej zaczynam od oka albo nosa. Każda linia którą kreślę jest punktem odniesienia do kolejnych elementów na obrazku. "Na oko" oceniam odległości, kąty i jazda.
Elementy takie jak np. nos buduję z krótkich, prostych linii. Jeżeli linia ma być właśnie krótka, to moim zdaniem powinna być zawsze prosta, bo wszelkie jej zaburzenia wprowadzają niepotrzebny chaos i skupiają wzrok odbiorcy. Jeśli linie mają być długie, takie jak
@KingFight: Tak, jest to ekran dotykowy ( ͡°͜ʖ͡°) Nazywa się Wacom Bamboo Pen. To co wyżej rysowałem 2 godziny. A na ogół to różnie bywa, od 15 min. do 4 godz. Zależy jak bardzo skrupulatny jestem. No i nie każdy rysunek w trakcie tworzenia wychodzi dobrze, a to wydłuża ten czas.
Prace Rezixa zmotywowały mnie, żeby więcej czasu poświęcić na naukę rysowania. W jednym z komentarzy @trisek pisał, żeby kolorować z użyciem kilku odcieni szarości, nakładając plamy o ostrych krawędziach. A więc coś w ten deseń?
@Rezix: @zupa_z_kasztana: Ok. Wydaje mi się, że muszę ogarnąć anatomię twarzy/głowy, bo rysując ze zdjęcia, myślę o twarzy jak o płaszczyźnie, a nie jak o bryle, a to przekłada się na to, że chyba nie do końca poprawnie maluję światła i cienie.
Szybkie study z rana. Trochę blokowania czarnymi krawędziami. W sumie mogłem je zetrzeć, ale próbowałem tą metodą flat kolorów robić. Więc zrobiłem obrys + kolory, ale to ciężko się robi :/ Ale przynajmniej już wiem, że zawsze na początku robić flat, a potem Opacity. #rysujzwykopem
@Rezix: Mam pytanie, czy rysowanie szkieletów nie jest stratą czasu? Na etapie tworzenia postaci myślę, że jest wskazane, żeby narysować sobie taką "bazę", ale do tego wystarczą w miarę szybko nakreślone linie. Czy istnieje potrzeba dokładnego odwzorowania np. miednicy?
W sumie to nie wiem jakie są Twoje cele, być może chciałbyś umieć rysować ładnie szkielety... Jakby co "no offence".
@Rezix: A nóż, widelec, może kiedyś Ci się przyda umiejętność narysowania szkieletu. Trzeba chwytać to co daje nam chwila obecna, bo istnieje szansa że to w przyszłości zaprocentuje, a jeśli będziesz wciąż rozwijał się w tym kierunku to zaprocentuje z całą pewnością. Powodzenia. :)
Obejrzałem ostatnio Whiplash, więc postanowiłem narysować łysego co rzucał talerzami. Trochę zbyt łagodny wyraz twarzy, ale nic to. Zapraszam do obserwowania #tvrcrysunki. ʕ•ᴥ•ʔ #rysujzwykopem #rysunek #tworczoscwlasna
Lorne Malvo z serialu Fargo. Wydaje mi się, że w czasie rysowania za mocno skupiam się na zrobieniu czystego i gładkiego lineartu, w wyniku czego ostateczny efekt jest pozbawiony pasji, swego rodzaju energii, która często ładnie podkreśla, a nawet definiuje styl... Może tylko ja mam takie wrażenie. Zachęcam do śledzenia #tvrcrysunki. #rysujzwykopem #tworczoscwlasna
Narcystyczne zaburzenie osobowości - dostałem taką diagnozę (głównie). Da się to wyleczyć? Znacie kogoś kto to zrobił? Zna ktoś jakieś przykłady, success stories?
Moim głównym problemem jest brak znajomych i przyjaciół, nadmierna zazdrość, porównywanie się.
#psychoterapia #psychologia #depresja
Sam kiedyś zostałem zdiagnozowany z zaburzeniem osobowości, nie przez siebie, ani nie przez moją mamę i jako osoba, która martwi się o swoje zdrowie i jak najbardziej ma do tego prawo, również wyszukiwałem podobnych informacji.