Wpis z mikrobloga

To jest całkiem spora kupka hajsu. Cały ten hajs jadę dzisiaj zawieźć do Urzędu Miasta w ramach tzw. "kapslowego", czyli złodziejskiej opłaty za pozwolenie na sprzedaż alkoholu w lokalu gastronomicznym. Mało, że każda butelka wódki jest obwarowana podatkami stanowiącymi ~2/3 jej ceny. Do tego dochodzi haracz dla Urzędu Miasta za samą możliwość jej sprzedaży. A wiecie Mireczki, na co idą te pieniądze? Wg. oficjalnej informacji przeznaczane są na walkę z alkoholizmem i jego skutkami. Oczywiście opłata ta rośnie wraz z zyskami ze sprzedaży, czyli im droższe alkohole się sprzedaje, tym więcej trzeba oddać temy złodziejskiemu systemowi. Logiczne, bo przecież element i alkoholicy naprawdę wymagający takiej pomocy raczą się drogimi wódkami i kraftowym piwem, które są znacznie droższe niż "Parkowa" i "Harnaś". Serdeczny KIJ W NERY złodziejom z Referatu Obrotu Napojami Alkoholowymi!
#gorzkiezale #a-----l #podatki #urzedasstory
menstruacyjnakaszanka - To jest całkiem spora kupka hajsu. Cały ten hajs jadę dzisiaj...

źródło: comment_xujnApOiDsJgK4FGQmDRbz64HoLPYMS9.jpg

Pobierz
  • 125
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@menstruacyjnakaszanka: spoko, obelga zawsze na propsie, lepiej niż konfrontacja z rzeczywistością. Sprzedajesz ludziom truciznę / n------k, co z tego, że legalny i będziesz musiał z tym żyć kiedy w końcu sobie uświadomisz jaką szkodę społeczeństwu wyrządzasz. I mówię całkiem serio. Wbij to sobie głęboko do mózgu, bo sprzedajesz śmierć.
  • Odpowiedz