Wpis z mikrobloga

Człowiek obok mnie od 10 lat zajmuje się polskim cmentarzem w Tanzanii.

Jest zatrudniony przez Ambasadę Polski w Nairobi.

Twierdzi, że gdy pojechał podpisać umowę o pracę, nawet nie został wpuszczony do środka ambasady, nie mówiąc już o jakimś poczęstunku czy kawie.

Człowiek ten siedzi codziennie od rana do wieczora na cmentarzu i czeka na turystów z Polski, a przyjeżdża ich na cmentarz sporo.

W umowie z naszą ambasadą człowiek ten ma zapewnione wynagrodzenie 250 euro miesięcznie, a otrzymuje 150 płatne co kwartał, czasem pierwszy przelew przychodzi dopiero w lipcu!

Na jego pytania, dlaczego się nie wywiązują z warunków umowy, ambasada odpowiada, że rząd nie ma pieniędzy!

Uważam, że na takie miejsca pamięci, tym bardziej gdzieś w odległej Tanzanii, kasa musi być i koniec kropka!

Zwłaszcza że cmentarz jest bardzo zadbany i to zasługa tego człowieka!

W związku z tym mam do Was prośbę, aby pisać maile do Ambasady Polskiej w Nairobi z pytaniem, dlaczego tak traktują tego człowieka?!

Nairobi.secretary@msz.gov.pl


źródło

#neuropa #4konserwy #patriotyzm #podroze #afryka #tanzania
r.....y - > Człowiek obok mnie od 10 lat zajmuje się polskim cmentarzem w Tanzanii.
 ...

źródło: comment_8KT4J2RVm61ANzxUC5BDy2ezEuo5u2Za.jpg

Pobierz
  • 62
jprdl, 250 euro/mies to mniej niż u nas pensja minimalna i tym chvjkom szkoda tych pieniędzy? jprdl. jak ich nie stać to trzeba było nie podpisywać umowy i samemu zapi*dalać groby sprzątać.