Wpis z mikrobloga

Po fińsku czyta się bardzo prosto
Język fiński (suomi) należy do grupy ugro-fińskiej rodziny uralskiej (czyli znaczy, że nie jest nawet w najmniejszym stopniu spokrewniony z żadnym językiem w Europie oprócz estońskiego i węgierskiego). Jednak gdy Fin czyta po polsku to brzmi prawie jak Polak, nie słychać prawie żadnego obcego akcentu, to dlatego, że po fińsku czyta się tak jak się pisze.
Polak gdy czyta po fińsku także brzmi prawie jak Fin, wystarczy tylko nauczyć się czytania fińskich znaków diakrytycznych i pamiętać, że akcent jest zawsze na pierwszą sylabę. Dlatego po fińsku nauka czytania zajmuje dosłownie chwilę, podczas gdy trzeba poświęcić temu lata przy nauce angielskiego, francuskiego czy języków skandynawskich. Np. wymowa w językach skandynawskich (szwedzki, duński, norweski, islandzki, farerski) jest bardzo trudna i czyta się inaczej jak pisze. Do tego akcent pada na różne sylaby. Np. miasto Göteborg czyta się po szwedzku coś jak "Jettebori".

Poniżej znak w języku fińskim ostrzegający przed cienkim lodem na jeziorze. Czytamy po prostu tak jak napisane i akcent na pierwszą sylabę:
#finlandia #jezyki #jezykiobce #ciekawostki #nauka #europa #literatura
johanlaidoner - Po fińsku czyta się bardzo prosto
Język fiński (suomi) należy do gru...

źródło: comment_QnFSLJgSDrFfcwOa003BBfrOU1GMX3i1.jpg

Pobierz
  • 65
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@johanlaidoner: a jak z gramatyką? Czasy, jakieś odmiany czasowników itd?

W wielu językach czyta się tak jak się pisze. Chociażby w rosyjskim (no poza tym, że trzeba się innych literek nauczyć). Albo w hiszpańskim (poza drobnymi wyjątkami).
  • Odpowiedz
@johanlaidoner: owszem, z tym że trzeba też trochę przysiąść nad długimi i krótkimi samogłoskami np. "aa" "ee" / "a" "e" bo może być różnica w znaczeniu tego co mówimy. No i żeby nie było tak pięknie to oczywiście gramatyka z ponad 20 przypadkami, chociaż w praktyce to są końcówki wyrazów oznaczające np. w, do, przed itp. - zamiast tego w fińskim zmienia się po prostu samo słowo poprzez dodanie odpowiedniej
  • Odpowiedz
@johanlaidoner: I tak i nie. Czyta się jak jest napisane, ale gdy np "y" jest na początku wyrazy (yksi-jeden) to nie wymawia się tego jak by się po polsku wydawało, jest takie bardziej gardłowe. Poza tym akcent słychać w ch*j, a po 3 miesiącach nauki nie udało mi się wyszkolić żadnego Fina aby poprawnie powiedział "dziesięć".
  • Odpowiedz
@mk321: @gnuthomson @Rzuku Fiński jest bardzo trudnym językiem do nauki dla Europejczyków bo nie jest to język indoeuropejski tylko uralski. Teoretycznie ma się do języków europejskich jak japoński czy chiński. Fiński spokrewniony jest z estońskim, węgierskim i językami ludów fińskich Rosji.
  • Odpowiedz
@johanlaidoner: Znam jedno małżeństwo polsko-fińskie. Fin nauczył się w kilka lat dość dobrze mówić po polsku. Mówi wolno, ale tylko dlatego, że ma taką fińską, flegmatyczna naturę. Ale mieliśmy ostatnio zabawną sytuację w międzynarodowym towarzystwie. Czech (z małżeństwa polsko-czeskiego) nawija coś po polsku, co w praktyce jest taką polsko-czeską mieszanką. I pytamy naszego fina:
- Ej, a Ty rozumiesz jak Martin mówi po polsku?
- Rozumiem, ale ma taki śmieszny
  • Odpowiedz
W wielu językach czyta się tak jak się pisze. Chociażby w rosyjskim (no poza tym, że trzeba się innych literek nauczyć).


@mk321: to nieprawda. W rosyjskim jest ruchomy akcent, jest uproszczenie wielu grup spółgłoskowych np. piszesz slonce - czytasz sonce, piszesz serdce - czytasz serce itd. itp. I do tego jeszcze znaki twarde i miękkie które wpływają na wymowę
  • Odpowiedz