Wpis z mikrobloga

Co sie o--------a xD jadę sobie autobusem do roboty a kierowca jedzie z otwartymi tylnymi drzwiami. Jak staje na przystankach to je zamyka, a jak rusza to znów je otwiera xDD przed chwila babka chciała wejść tylnymi drzwiami a kierowca jej je zamknął przed nosem xD ale fajnie

#truestory #heheszki #ztm #pracbaza
s.....z - Co sie o--------a xD jadę sobie autobusem do roboty a kierowca jedzie z otw...

źródło: comment_qqFyooIXzhgW3g4l5J6xN4KzIPBNuo3S.jpg

Pobierz
  • 57
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@schwanz: P------e biorąc pod uwagę, że autobusy powinny mieć zabezpieczenie, które wymusza postój/hamowanie przy otwartych drzwiach. Nawet kojarzę, żę były takie sytuacje, że drzwi się popsuły i zamykały, a kierowca nie mógł jechać.
  • Odpowiedz
@msichal: @schwanz: Aż założyłem konto, jestem kierowcą w MPK Wrocław. Apropo tego systemu sichal - to zwyczajny hamulec przystankowy. W autobusie ktorym jechał OP pewnie sie zepsuł. We Wroclawiu tez jest taki bus niestety, stare Volvo. Co do OPa zglos lepiej kierowcy na przyszłość. On zgłosi to dyżurnemu albo będzie sie pilnował. Wbrew pozorom to serio niebezpieczna sytuacja.
  • Odpowiedz
@Shishu: u nas w takim razie cała flota musi mieć te hamulce zepsute, bo dosyć czesto kierowca zamyka drzwi w trakcie jazdy dopiero.
@melonnyk: pustki, bo autobus po "godzinie szczytu" do lokalnych firm. Lepiej sie tym jeździ, bo nie ma wtedy tłumów, a wole zostać w robocie 20 minut dłużej jak sie spóźnię, niz jeździć przepełnionymi autobusami w ta i we w ta ;). Wiec wcale nie b8,
  • Odpowiedz
@schwanz: Stare busy ich nie mają. Zalezy jakie to busy. Nie zdziwię się jednak, jesli np busy mniejszychvprzewoznikow nie przechodzą przeglądów. We Wroclawiu np takie usterki jak ta przechodzi bez echa. Mamy jeździć busem, który nie jest w pełni sprawny
  • Odpowiedz
@NoMercyIncluded: 15 lat temu? ja tak 2 lata temu zimą do szkoły jeździłam xD

A te drzwi były przerażające, zawsze się bałam, że nie otworzę ich i nie wysiądę na swojej stacji :/ więc z reguły stałam gdzieś blisko konduktora żeby on mógł otworzyć mi drzwi :)
  • Odpowiedz
@Gothagami: ale takie, z tą rurą do chwytania się? I dało się normalnie je otwierać w trakcie jazdy? Pamiętam, że kiedyś nie było tych zabezpieczeń, albo po prostu ciągle zepsute, bo starszy kuzyn tak jeździł, z nogami na zewnątrz pociągu.
Edit: w zasadzie to głupie pytanie, przecież jeśli ktoś ich nie zamknie na stacji to już pozostaną otwarte, pewnie kiedyś po prostu konduktorzy tego nie sprawdzali.

A żaden kawaler nie
  • Odpowiedz
@NoMercyIncluded: Takie z rurą :p dokładnie takie same, bo zimą tylko stary parowóz o imieniu Helena był w stanie jeździć. Od zeszłego roku już nie może, bo przepisy zabraniają :)

Haha, kiedyś poprosiłam jednego chłopaka o otwarcie drzwi, bo sama nie potrafiłam, zostałam wyśmiana, jak odchodziłam i wychodziłam z pociągu to doleciało jeszcze do mnie coś w stylu: "Głupia p---a, myśli, że jak jest dziewczyną to..." i więcej już nie
  • Odpowiedz