Aktywne Wpisy
Wydaje mi się, że często ludzie mają wyrobioną opinię na dany temat i po prostu ciężko ją zmienić. Niektórzy są szczególnie uparci, nawet jak to nie jest kwestia indywidualna, tylko coś, co da się udowodnić (np. płaskoziemcy).
Czy mieliście kiedyś tak, żeby ktoś tak na Was wpłynął, że zmieniliście dość drastycznie swoją opinie/zdanie na dany temat?
Ja tak połowicznie miałem z transami, gdy się dowiedziałem, że nie wystarczy popatrzeć albo zobaczyć czy ktoś ma
Czy mieliście kiedyś tak, żeby ktoś tak na Was wpłynął, że zmieniliście dość drastycznie swoją opinie/zdanie na dany temat?
Ja tak połowicznie miałem z transami, gdy się dowiedziałem, że nie wystarczy popatrzeć albo zobaczyć czy ktoś ma
P4ncak3 +9
#inflacja #ekonomia #pracbaza #korposwiat
Jak zobaczyłem ten wykres to stanąłem jak wryty. Jak pracowałem w Polsce w środku lat 2010's to zarabiałem z 13 tysięcy brutto przy wtedy minimalnej 1800. Czyli to było tak o 722% więcej. Teraz 10 lat później, po wielu latach pracy, bogatego doświadczenia i certyfikatów moja niby wartość na rynku powinna być wyższa tak z 2x co nie? Czyli jak
Jak zobaczyłem ten wykres to stanąłem jak wryty. Jak pracowałem w Polsce w środku lat 2010's to zarabiałem z 13 tysięcy brutto przy wtedy minimalnej 1800. Czyli to było tak o 722% więcej. Teraz 10 lat później, po wielu latach pracy, bogatego doświadczenia i certyfikatów moja niby wartość na rynku powinna być wyższa tak z 2x co nie? Czyli jak
źródło: 384dea2dd6391cafa9b8ac7372e28db6ac9764605c5c566f0d8184e7e92cbff6,w800
Pobierz
@Jubei: A widzisz na początku:
XD
@XpedobearX: to da się przepić, efekty są tragiczne.
@miotaczsledzi: śmiechłem najmocniej takie prawdziwe:D
1) Jemy wszystko to co tłuste - kotlety/flaczki/strogonowy
2) Jak nie mamy miejsca w brzuszku to ziemniaczki i sałatki odstawiamy na bok i czekamy na: (patrz na pkt 1)
3) Do 24:00 pijemy tylko na zawołanie wodzireja - nie częściej.
4) Po oczepinach wszystko nam wolno!
5) Tym sposobem zawsze zostaniemy do końca imprezy.
@miotaczsledzi: 5:30 - Witek rozwozi pijanych gości do domów.