Wpis z mikrobloga

Uwielbiam dostawać maile od Czechów ʕʔ

Dobrý deň,
prosím o správne nastavenie názvu výrobku, cez pokladňu prechádza pod českým názvom
Nadpis:
Zlý názov
Popis:
Problém s názvom
Čo je to za tovar:
Hračka pre psa
Kontakt:
Vedúci
Manažer obchodního domu

Przecież to jest przesłodkie :D

#heheszki #pracbaza trochę #polandball
Limonene - Uwielbiam dostawać maile od Czechów ʕ•ᴥ•ʔ

Dobrý deň,
prosím o správne ...

źródło: comment_IjMP107qW1Naru8t7U3rO72NAXj1aPBb.jpg

Pobierz
  • 73
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

A piłeś tę ich "mieszankę" 50% jasne p--o, 50% ciemne?

@johny-kalesonny: To się nazywa "p--o rżnięte" i tutaj wchodzą mieszanki wielu innych piw.

Swoją drogą k---a nie rozumiem jakim cudem Polacy godzą się na picie takich szczyn, jakie serwowane są w większości naszych pubów. Jak w Czechach naleją p--o z beczki, to klękajcie narody, takie dobre.


@Mordeusz: A jak to wymusić? Mamy swoje dobre browary i nawet nie
  • Odpowiedz
@Limonene: mała różnica, ale jednak. Pewnie jakiś słowak po prostu. No, to tak na przyszłość wiesz :P Z resztą dla mnie słowacki to zawsze była taka brzydsza siostra czeskiego :P

W ramach bonusu masz tutaj trochę czeskiego w wydaniu Farny - piosenka męczona teraz w polskim radiu ;)
N.....e - @Limonene: mała różnica, ale jednak. Pewnie jakiś słowak po prostu. No, to ...
  • Odpowiedz
A jak to wymusić?


@push3k-pro: Nie da się widocznie, ludzie piją siki. I nie chodzi mi o wymyślne piwa, Tyskie czy Żywiec mają "specjalne" beczki, które smakują o wiele lepiej i które dają na otwarcie lokali. Ludzie i właściciele się zachwycają, a później producent za te beczki chce dużo, albo lokal kupuje gorsze, ale tańsze p--o pod tą samą marką i ostatecznie robi to drugie.
  • Odpowiedz
@Mordeusz

Nie da się widocznie, ludzie piją siki.

Tak jakby czeskie piwa nimi nie były. Tyle, że bardziej urozmaicone, bo łatwiej o ciemne.

Tyskie czy Żywiec mają "specjalne" beczki, które smakują o wiele lepiej i które dają na otwarcie lokali. Ludzie i właściciele się zachwycają, a później producent za te beczki chce dużo, albo lokal kupuje gorsze, ale tańsze p--o pod tą samą marką i ostatecznie robi to
  • Odpowiedz
*potrzebne źródło


@push3k-pro: Mój dobry znajomy był przedstawicielem jednego z niemieckich browarów na Polskę, znał branżę od podszewki. Miałem też kilku klientów właścicieli knajp. Jeden był nawet zaskoczony jak mu o tym powiedziałem, bo sam nie pije piwa, ale doszły go słuchy, że jakby się p--o mu pogorszyło jakiś czas po otwarciu, ale myślał, że to bzdury, dopiero skojarzył fakty podczas rozmowy ze mną. Nie jestem fanem teorii spiskowych, ale
  • Odpowiedz
@Mordeusz: To co opisujesz jest wymieniane w sferze piwnych mitów. Coś jak ludzie, którzy twierdzą, że znają ludzi, których dzieci mają autyzm od szczepionek. Znał branżę od podszewki? Mam znajomego, który pracował kilka lat w browarze w Lublinie. Twierdził przez kilka lat, że się dodaje żółć do piwa, że to straszna chemia itp...
  • Odpowiedz
@Nightshade: ale bieda :D już wolę 'naszą' wersję :p

Mogę się tylko domyślać że pierwszeństwo tu miała wersja polska tak by się to rymowało a później dopiero zostało to przełożone na ćesky ;D bo ni ładu ni składu w tym śpiewaniu
  • Odpowiedz