Wpis z mikrobloga

Internet i Rewolucja przemysłowa 4.0 to piękna sprawa. Dajmy na to dostęp do legalnej kultury.
Za gówniarza piraciłem wszystko: gry, filmy, muzykę.
A teraz? Cała legalna muzyka świata i wszystko co słucham to Spotify - 19,99 zł miesięcznie i mam legalną muzykę a artyści zarabiają. Filmy i seriale? Netflix, 42 zł miesięcznie i mam wszystko czego potrzebuje aż z nadwyżką. Gry? PSN+ za 200 zł rocznie, mam darmowe gry co miesiąc i gre online na PS4. I wszystko się mieści poniżej 100 zł, dzięki czemu nawet średnio zamożny studenciak taki jak ja może sobie z palcem w nosie na to pozwolić.
Dziękuje Pan Internet ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#netflix #spotify #kultura #rozrywka
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Celinka95: A i zapomniałem dodać- do książek Legimi. Wielka baza ebooków, wszystko cudownie dostępne. Wkurza trochę, że niekompatybilne z Kindlem, ale myślę że po czasie się wyrobią
  • Odpowiedz
@Celinka95: E tam, dostęp jest tylko do serialów i największych hitów filmowych. Chciałem przypomnieć sobie Kurosawe i już jest problem. Tak samo z muzyką, nawet nagrania organowe Koopmana ciężko znaleźć w sensownej jakości, a dawniej można było znaleźć 40gb nagrań, ripów vinyli itp. Tesknie za czasami rapidshare i nie chodzi o piracenie, tylko dostępność, która była niesamowita.
  • Odpowiedz
@Celinka95: Netflix ma zdecydowanie zbyt małą bazę żeby był jedynym źródłem filmów i seriali jeżeli jest się kinomanem. Spotify? Spoko, ale tylko na smartfonie/komputerze, na odtwarzacz mp3 już sobie nie wrzucisz. Gry są wciąż cholernie drogie i z roku na rok coraz droższe.
  • Odpowiedz
A i zapomniałem dodać- do książek Legimi. Wielka baza ebooków, wszystko cudownie dostępne.


@Celinka95: Serio jest tak różowo? Pamiętam, że kiedyś wziąłem u nich jakiś próbny miesiąc czy coś i mieli tak okrojoną bazę książek dostępnych w tym abonamencie, że nawet za darmo bym tym pogardził.
  • Odpowiedz