Wpis z mikrobloga

@nietypowy_sebix: koleżanka kuzynki miała fajnie odpicowanego malacza, szyby z folią a'la lustro, wściekły żółty kolor, niebieskie dodatki i nalepki, fotele kubełkowe XD z pasami z zapięciem pośrodku, i pierdyliard dodatków z tamtego okresu. Na tamte czasy to był szatan ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
  • 0
@nietypowy_sebix raz sobie sam nim przejechałem po nodze :D po prostu z kuzynem pchaliśmy bo nam zdechł w drodze i w cholernym deszczu, pod górkę jednocześnie trzymając kierownicę przejechałem sobie tylnym kołem po stopie. Przyznam, że nie bolało :)
  • Odpowiedz
@nietypowy_sebix: gurwa, pamiętam jak kiedyś w lany poniedziałek siedliśmy do takiego w pięciu chłopa i ustawiliśmy dysze od spryskiwaczy żeby pryskały totalnie w prawo, poza samochód i zalaliśmy wodę do zbiornika na płyn xDDD

A potem bardzo powoli przejeżdzaliśmy przy każdym postoju TAXI xDDDD

To był dobry lany poniedziałek.
  • Odpowiedz
@nietypowy_sebix: Mieliśmy takiego w domu dopóki mu podwozie nie przegniło i trzeba było dokonać jego eutanazji. Do dziś pamiętam zapach benzyny na tylnym siedzeniu, który zawsze był tam wyczuwalny.
  • Odpowiedz