Wpis z mikrobloga

@Kapitalis: Tak dyktaturą twoich starych. Jakoś przeżyłeś ( ͡° ͜ʖ ͡°). Jak ci się nie podoba zawsze możesz ich zabić, z automatu się samodziedziczysz.

Nie wiem o co te bóldupienie 99% rodziców jest w miarę normalna wobec swoich dzieci. Ja gdybym miał to bym im pewnie nawet alko kupował i dawał skręty palić jakby chciały a pewnie uchodzę za jakiegoś psychopatę bo mam w dupie to,
  • Odpowiedz
to nie jest oczywiście twoja własność


@PiSbolszewia: jako "to" rozumiesz moje własne życie, prawda? Jeśli moi rodzice zapiszą mnie w spadku lokalnemu plantatorowi bawełny, to jestem jego własnością?

Tylko jest pewien problem - te komórki, które zagrabiłem rodzicom są skutkiem grabieży rodziców od dziadków, zatem jakim prawem moi rodzice dysponują "własnością" pochodzącą z kradzieży? Jeśli odnajdzie się zaginiony testament mojego praprapradziadka, w którym przekazał całą swoją własność królowej Danii, to
  • Odpowiedz
czyją własnością byłyby w twojej bolszewii wnuki? Dziecko mojej córki niewolnicy byłoby też moim niewolnikiem?


@Kapitalis: Tak.

jako "to" rozumiesz moje własne życie, prawda? Jeśli moi rodzice zapiszą mnie w spadku lokalnemu plantatorowi bawełny, to jestem jego
  • Odpowiedz
@PiSbolszewia: Uwielbiam gdy ktoś wkleja tekst napisany w obcym języku, aby następnie podsumować jego treść w jednym zdaniu, używając swojej interpretacji. Jeśli zamiarem było pokazanie, że go rozumiesz, to niestety się nie udało.
  • Odpowiedz
@Rowley: To jedno zdanie nie jest podsumowaniem tekstu tylko moją opinią, odmienną od tej zawartej w tekście Rothbarda, choć w temacie aborcji efekt jest i tak ten sam - czyli że można wyskrobać płód.
  • Odpowiedz
  • 4
@PiSbolszewia Ale wolność kończy się tam gdzie zaczyna się krzywda drugiego człowieka. Zatem zabijanie dzieci przez rodziców było by sprzeczne z tym twierdzeniem.
  • Odpowiedz