Wpis z mikrobloga

@kicek3d: WF jako pierwszy, a potem śmierdzisz przez pozostałe lekcje.
Pamiętam, w technikum, nie mieliśmy żadnej sali sportowej, wszystkie ćwiczenia na dworze, nawet zimą (szatnia była w tzw. banderozie - jakiś stary wagon czy inna przyczepa). Po dwóch godzinach na mrozie, z soplami w sznurówkach i z zesztywniałymi palcami rąk szliśmy na język polski. Jeśli była praca klasowa to i tak przez pierwsze 15 minut nie dało się pisać - palce