Wpis z mikrobloga

@RejczelMakAdams: A nie ma możliwości wypośrodkowania tego wszystkiego? Nie zabijać, ale ograniczyć ból. Dawać moce środki przeciwbólowe czy nawet takie, po których się śpi. Dlaczego nie?

No i argumentem może też być, że osąd osoby chorej chyba rzadko jest naprawdę przemyślany. To często impuls, nie?
@RejczelMakAdams: Widziałem abstract i wnioski badań naukowych, w których sprawdzono rozkład zwolenników i przeciwników aborcji wśród ludzi, których ta aborcja coraz bardziej dotyczyła. Wnioski- w grupach, w których aborcja nikogo nie dotyczyła, było sporo jej przeciwników. W miarę wzrostu ryzyka zagrożenia życie matki czy tam dziecka- przeciwników ubywało. Podejrzewam, że tak samo byłoby tutaj. I teraz moja dalego idąca interpretacja- ludzie, których takie sprawy nie dotyczą mają takie a nie inne