Wpis z mikrobloga

Dzisiaj odkrylem bardzo smutną rzecz odnośnie nałogów ( alkohol i narkotyki w sumie tez). Moj ojciec mial powazny problem z alkoholem. Trafił kiedys nawet do psychiatryka z tego powodu. Wszyscy zawsze wymagali, zeby przestał pić, #!$%@? go na wszystkie sposoby (bo sie stoczyl, przestal dbać o siebie, wyglądał jak zul). Od kilku miesiecy dzielnie walczy i odmawia alkoholu.Wrócił do normalnego życia bez flaszki dziennie. Ale co? Mimo to ani razu nie usłyszał "dobra robota tato", "doceniam, że zaczynasz dbać o rodzinę synu" albo "kocham Cię (mężu). Aż do dzisiaj. Bo zdalem sobie z tego sprawę i pogratulowalem mu oraz trzymam za niego kciuki. Nawet nie wiecie jak niezręcznie sie poczułem jak przytulił mnie i zaczął płakać jak dziecko. że w końcu ktoś docenił jego starania. Teraz mi mega głupio, że nie zauważyłem tego wcześniej. Potrzebowal wsparcia a nie ciągłych wymogów ale i tak sobie z tym poradził.. jeżeli ktoś z waszych bliskich ma problemy to wspierajcie. Bedzie to lepsze niż krzywe spojrzenia...
Teraz mi jeszcze zostało przeproszenie.
#alkoholizm #truestory
  • 115
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tomaszk-poz: to może niech to obleją razem? z doświadczenia wiem, że alkoholik nie zmienia się w ciągu krótkiego czasu (kilka miesięcy to żaden wyczyn). Jak z dwa lata będzie trzeźwy to będzie super. OP nie powinien dać się udobruchać alkoholik zawsze będzie pijakiem.
  • Odpowiedz
@Skalus: idzie mi czwarty rok opio, z BDZ jakoś się wyrwałam. Dawno nie widziałam tak prawdziwego wpisu. Czasami chcę odpuścić między innymi dlatego, że dla mnie każdy kolejny dzień jest decyzją podejmowaną na nowo, decyzją że nie przygrzeję. To nie jest tak, że pewnego dnia myślisz sobie "ok, od dzisiaj koniec" i po sprawie, a jak Ci nie wyjdzie no to trudno, ktoś przytuli i powie żebyś spróbował jeszcze raz.
  • Odpowiedz
Dlaczego mam mówić 'DOBRA ROBOTA TATO" w stosunku do czegoś, co POWINNO tak wyglądać od samego początku?


@Krs90: W idealnym świecie wszystko powinno wyglądać tak, jak powinno.

Zakładając, że odstawienie alko wymaga pewnego trudu, można pogratulować trwania w tej trudnej decyzji.
  • Odpowiedz
@Skalus: fajnie że przestał ale nie zrozumiem gości którzy mają rodzinę zamiast o nią dbać to się zachlewają w trupa, mam nadzieję że nigdy nie zrozumiem, to przez jakieś problemy czy co?
  • Odpowiedz
@Skalus: mialem podobna sytuacje z ojcem. Alkoholizm, wyszedl z tego przy pomocy odwyku.. Ale u mnie w rodzinie nigdy nie okazywalo sie zbyt wylewnie uczuc do siebie i ciezko mi jest powiedziec jakies slowa pochwaly.. Trudno Ci przyszlo??
  • Odpowiedz
@phogel: A co ja ci na to #!$%@? poradzę, że akurat mój ojciec taki był? Życzę ci z całego serca tego abyś nigdy nie musiał żyć z taką osobą. Nawet nie wiesz jak może to #!$%@?ć życie. Może mi jeszcze powiesz że to moja wina?
  • Odpowiedz
@Skalus: Wzruszyłeś mnie Mirku, dobry z Ciebie człowiek, potrzebujemy takich w naszym kraju, co tam w kraju na tej planecie! Dobry przykład dajesz innym!
  • Odpowiedz
@Skalus: pięknie napisane. Trzymam kciuki za Twojego Tatę, żeby pokonał nałóg. I dobrze, że ma takiego syna jak Ty. To dla niego na pewno bardzo ważne, żeby mieć w kimś wsparcie. Zwłaszcza w osobie, dla której całe życie jako ojciec powinien (i zapewne chciał, tylko nie umiał) być wzorem i idolem. Oby się udało.
  • Odpowiedz