Wpis z mikrobloga

Dzisiaj odkrylem bardzo smutną rzecz odnośnie nałogów ( alkohol i narkotyki w sumie tez). Moj ojciec mial powazny problem z alkoholem. Trafił kiedys nawet do psychiatryka z tego powodu. Wszyscy zawsze wymagali, zeby przestał pić, #!$%@? go na wszystkie sposoby (bo sie stoczyl, przestal dbać o siebie, wyglądał jak zul). Od kilku miesiecy dzielnie walczy i odmawia alkoholu.Wrócił do normalnego życia bez flaszki dziennie. Ale co? Mimo to ani razu nie usłyszał "dobra robota tato", "doceniam, że zaczynasz dbać o rodzinę synu" albo "kocham Cię (mężu). Aż do dzisiaj. Bo zdalem sobie z tego sprawę i pogratulowalem mu oraz trzymam za niego kciuki. Nawet nie wiecie jak niezręcznie sie poczułem jak przytulił mnie i zaczął płakać jak dziecko. że w końcu ktoś docenił jego starania. Teraz mi mega głupio, że nie zauważyłem tego wcześniej. Potrzebowal wsparcia a nie ciągłych wymogów ale i tak sobie z tym poradził.. jeżeli ktoś z waszych bliskich ma problemy to wspierajcie. Bedzie to lepsze niż krzywe spojrzenia...
Teraz mi jeszcze zostało przeproszenie.
#alkoholizm #truestory
  • 115
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Skalus

Ale co? Mimo to ani razu nie usłyszał "dobra robota tato", "doceniam, że zaczynasz dbać o rodzinę synu" albo "kocham Cię (mężu). Aż do dzisiaj. Bo zdalem sobie z tego sprawę i pogratulowalem mu oraz trzymam za niego kciuki. Nawet nie wiecie jak niezręcznie sie poczułem jak przytulił mnie i zaczął płakać jak dziecko. że w końcu ktoś docenił jego starania.


Cenna lekcja na przyszłość. Działa w związkach, wychowaniu dzieci, relacjach z przyjaciółmi, kontaktach biznesowych.
  • Odpowiedz
@Skalus: Ja jestem przeciwnego zdania, bo też miałem przejścia z ojcem i może jestem nieobiektywny ale.... Dlaczego mam mówić 'DOBRA ROBOTA TATO" w stosunku do czegoś, co POWINNO tak wyglądać od samego początku?
Tato, nie przychodzisz #!$%@? w nocy, gratulację, jesteś świetny?

Teraz mi jeszcze zostało przeproszenie.


@Skalus: Przeproszenie za to że jest alkoholikiem? Dużo mu tej wódki do ust wlewałaś?
  • Odpowiedz
Dlaczego mam mówić 'DOBRA ROBOTA TATO" w stosunku do czegoś, co POWINNO tak wyglądać od samego początku?


@Krs90: Wiele zależy od stadium uzależnienia, ale alkoholizm to zawsze choroba. Rozróżnia się osoby uzależnione, pijaków oraz ich mix. U podstawy radzenia sobie z tym nałogiem leży jego zrozumienie. Rozważ chociaż jedną wizytę DDA.
Wyobraź sobie taką sytuację: Twoja matka złamała nogę. Dzięki jej wytrwałości i godzinom rehabilitacji może sama zrobić 10 kroków. Dlaczego jej nie pochwalisz? Przecież "zdrowe" osoby powinny chodzić bez problemu. No właśnie! Po takiej kontuzji ona nie jest zdrowa. Tak samo jest z osobą
  • Odpowiedz
@Skalus: #!$%@?ć alkoholików - przygotuj się na to, że i tak Cię rozczaruje. Najlepsza moja decyzja w życiu to zerwanie całkowite kontaktów z moim ojcem. O ile Twój ojciec nie jest wyjątkiem to będziesz żałował że tego nie zrobiłeś już dawno.
  • Odpowiedz
@Krs90:
Bo alkoholizm nie bierze sie znikąd. To reakcja miedzy innymi na stres.
Podobnie działa otyłość u niektórych ludzi. Ciągły #!$%@? gdy osoba odchudzająca się zbliży się do lodówki, powoduje, iż ów osoba #!$%@? w pośpiechu więcej i szybciej (byleby nikt nie zauważył). I karuzela się nakręca. Grubas się stresuje, bo tyje. Rodzina bardziej #!$%@? - wzmagając stres. Grubas je więcej, bo jedzenie go zawsze uspokajało...
  • Odpowiedz
@Skalus: Mnie ojciec zostawił jak miałem 2 latka, widziałem go od tamtej pory 2 razy, na komuni świętej przez parę minut i na weselu mojej siostry - wtedy przyszedł do mnie powiedział że słyszał co i jak tam u mnie i że jest ze mnie dumny chociaż nie mógł przy tym być.

  • Odpowiedz
  • 15
@Krs90: dokładnie, za co ma go przepraszać, to już podchodzi pod jakieś zabużenia autora. Chyba wmówił sobie źe to jego wina ze ojciec pije, paranoja.
To Ojciec jakby miał odwagę, to powinien przeprosić rodzinę i jej podziękować, ze pomogła mu sobie z tym poradzić.

PS ale i tak nie wierzę ze przestanie pić. Tydzień, miesiąc, a nawet rok i może być to samo.
  • Odpowiedz
@Skalus: mój ojciec też ma problem z alko, gdyby w końcu to dostrzegł i chciał o siebie zadbać, pewnie że bym mu w tym pomogła i pogratulowała walki. wiem, że z uzależnieniem nie jest łatwo. ale w życiu bym go nie przepraszała. niby za co, za te nieprzespane noce i nerwy?
  • Odpowiedz
@Skalus: to jest tak samo jak ze stulejami na wykopie, oni nie chcą usłyszeć "wyjdź do ludzi, weź się w garść" tylko pokrzepiającą serca historyjkę że kiedyś miłość sama ich odnajdzie.

Brawa dla Ciebie i jeszcze większe dla ojca że walczy.
  • Odpowiedz