Wpis z mikrobloga

  • 38
Opowiem Wam, jak kiedys widzialem ducha. Pojechalem z trojka znajomych do Norwegii: z Magda, Robertem i Wombatem (bogowie wiedza jak mial na imie naprawde, ale sie czasami zacibal tak na dwie sekundy i wygladal jak to wlasnie zwierzatko). W Norwegii obowiazuje prawo allemansratten, czyli mozna rozbic sobie namiot w dziczy, co anuluje koszty, w ten sposob wiec nocowalismy. Zwiedzalismy Vestfold i ostatniego dnia przed wylotem do Polski postanowilismy zobaczyc poznowikinski kosciol klepkowi we wsi Hoyjord. To takie zadupie, wiec gdy sie tam udalismy, to nie mielismy tego samego dnia powrotu. Coz, nocujemy tutaj, oczywiscie w lesie. Troche sie naszukalismy miejscowki, znalezlismy jak w koncu zaraz obok malego podrozniczego domku. Takie domki rozsiane sa po calej Skandynawii, mozna przenocowac, jest drewno i piecyk maly, lozko pietrowe, stol itp. Domek tej jednak byl jakis dziwny, jakis nieprzyjemny. Nie nocowalismy w srodku. I tak z reszta bysmy sie wszyscy nie zmiescili. Namiot rozbilismy obok, w miejscu gdzie trawa byla swiezo ugnieciona, ktos musial tam obozowac nieduzo wczesniej. W ogole cale miejsce nie bylo przyjemne - podnoze gory w pasmie Melkedammen (jesli dobrze pamietam), troche skal, gesty las, taki norweski prawdziwy las. Z jego tez powodu, tego lasu, ale tez ze Norwegia, postanowilismy sie pobawic, mianowicie zrobic sobie corpse painty, na ktore farby kupilismy w Polsce jeszcze. Wiecie, te black metalowe. Gdy sie zaczelo ciemno robic, to sie umalowalismy, wypilismy po kielonie Absolwenta (wiecej juz nie zostalo, pijani nie bylimy wiec) i wyszlismy z namiotu porobic sobie zdjecia. Magda zrobila mi zdjecie, potem mi i Robertowi, potem ja jej. Na tym zdjeciu pokazala szeroko jezyk i zrobila grozna mine. Patrze w wyswietlacz, a tam na pierwszym planie jakby... widmowa twarz. Dziewczyny. Zajmowala cala wysokosc wyswietlacza aparatu. Ktos powie - robienie zdjecia w nocy z lampa blyskowa to bedzie taki efekt. No tak, ale ta twarz byla duzo wieksza od twarzy Magdy. Podczas gdy kolezanka wystawila jezyk, twarz na wyswietlaczu miala lekki usmiech. Zupelnie tez inna byla fryzura i ksztalt twarzy na wyswietlaczu. Podalem Magdzie aparat, ta zobaczyla zdjecie, zbladla, udala sie do namiotu proszac, aby ktos z nia poszedl, ona nie chce byc sama. Robert i Wombat cos tam smieszkowali i nie ogarneli co sie dzieje. Wszedlem za Magda do namiotu a ona kleczy patrzac w obiektyw. Kleknalem obok niej, a ona nagle wybuchla przerazajacym placzem, takim jakiego nigdy nie slyszalem w zyciu. Przytulam ja, starajac sie uspokoic, ona szlocha mocno krzyczac cos w stylu "znowu, znowu, nie chce, nie chce". Kazala usunac zdjecie, co tez w szoku zrobilem..... Pic rel wiec nie bedzie. Robert i Wombat weszli do namiotu oslupiali, Magda prosila aby zmyc farbe, polzyc sie i isc spac, co tez zrobilismy w milczeniu. Nikt chyba nie zmrozyl oka. Slyszelismy za to potem... kroki wokol namiotu, a w jego 'sciany' cos uderzalo raz po raz, ni to szyszki, ni patyczki.
Wstalismy co swit, spakowalismy sie i ucieklismy na autobus.

Wierze, ze na zdjeciu ukazal sie duch. Bledem bylo usuwanie go, nie ma teraz dowodu. Magda probowala u specjalisty je jakos przywrocic, ale nie udalo sie. Kto chce, niech wierzy.

Nie mam juz kontaktu ze znajomymi z tej wycieczki, jesli to czytacie, to przesylam pozdrowienia :) nigdy tego zdarzenia nie zapomne.

#duchy #paranormalne #truestory #coolstory
  • 18
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Jarzyna: no wlasnie tu chyba sie nie da, bo zbyt duzo szczegolow, ale hmm...

TL:DR
robiac na wycieczce zdjecie kolezance, na wyswietlaczu pokazal sie duch
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@zloty_wkret: mowila, ze kiedys widywala dziwne rzeczy, np gdy poszla do lasu gdy byla mala, to widziala... kobiete stara siedzaca na drzewie. Przerazona uciekla.

i nie zobaczyla wczesniej tej twarzy? widac przeciez jak byk
  • Odpowiedz
@Fevx: trochę przerażające, ale z drugiej ciekawe dlaczego tylko na zdjęciach takie coś widać? Może producenci sprzętu fotograficznego dodają takiego easter egga do swoich aparatów, żeby raz na milion zdjęć "coś" się pojawiło? Myślę, że to nie problem dodać taką funkcję do oprogramowania? Taka tam teoria spiskowa, ale równie prawdopodobna jak to że to faktycznie są jakieś duchy:D Nie wiem sam co o tym myśleć. Krzywdy chyba nie mogą zrobić takie
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@zloty_wkret: ciekawa teoria, w sumie czemu nie. Bo o ile ten duch ktorego na widzialem to widmowy wizerunek czlowieka, o tyle na Twoim zdjeciu... ja jednak wierze i w duchy i w demony. W 'swiat paranormalny'.

co do krzywdy to w zasadzie nie, a na pewno nie takie randomowe, co pokazuja sie na zdjeciach, gdzie aparaty sa po prostu czule w jakis sposob (nie wiem jaki, nie znam sie akurat ba
  • Odpowiedz
@Fevx: Z opowieści moich znajomych wiem, że niedaleko Białegostoku jest Dworek Lewickich, w którym dzieją się ciekawe rzeczy. Tutaj opis z #joemonster: opis odnośnika. Nie tylko miejscowa ludność była świadkiem dziwnych zjawisk, a wg. relacji znajomych dziwne spadki temperatury nie należą tam do rzadkości.
  • Odpowiedz
@grodzimil: jak zaciekawił cie ten temat, polecam poczytać o zerwanym moście pod Białymstokiem. Sam byłem świadkiem dziwnej sytuacji - siedzielismy tam raz w lato w nocy i około 1~ nie wiadomo skąd przysiadła się do nas 10-12 letnia dziewczynka. Usiadła jakies 2m od nas i nic nie mówiła. Zrobiło się dziwnie, za chwile wróciliśmy do samochodu i wracaliśmy (nie da sie zawrócić, wiec cofalismy) ona szła w nasza stronę. Porty mam
  • Odpowiedz
@Fevx: Tak czytam i przypomniała mi się moja krótka historia. Jadąc samochodem na miejscu pasażera przez pewien rzadko używany przejazd kolejowy (jakoś w 2008 jak dobrze kojarzę) spojrzałem sobie w prawo, a tam w odległości ok 30m od przejazdu na torach stała sobie postać wyglądająca jak śmierć z czarnym, długim kapturem. Co dziwne nie zniknęła po odwróceniu wzroku na chwilę i spojrzeniu znów. Dziwne to było.
  • Odpowiedz
@zloty_wkret: To akurat może być zwykła smuga na lustrze w kształcie przypominającym ludzką twarz. Ludzki mózg przyzwyczajony do takich kształtów, często interpretuje różne, dziwne rzeczy w ten sposób. Stąd, np. jesteśmy w stanie zauważyć twarz na zdjęciach z Marsa ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Porty mam pełne do dziś.


@Ruten: Wystraszyłeś się dziecka? Serio? Nie zapytaliście 10 letniego dziecka co robi samo w nocy na jakimś zadupiu? Może się zgubiło i wstydziło poprosić o pomoc, a dorosłe chłopy sobie wkręciły ducha?
Ja #!$%@?ę xD Wziołem zrzudke, co nie?
  • Odpowiedz
@Shahvee: nie sprostowałem, mówiliśmy do niej, a ona tylko siedziała i się gapiła - przyszła z lasu. Nie wiem czy to przez stres, strach, ale każdemu z nas bardzo dziwnie się zrobiło 'wewnątrz'
  • Odpowiedz