Wpis z mikrobloga

@Jerry664: Na tyle co się najeździłem w życiu po Radomiu... ( ͡º ͜ʖ͡º)
Radziłbym jeszcze uważać na Toyoty Yaris i Skody Octavie na rejestracjach warszawskich (samochody firmowe w leasingu) - ci to są dopiero. Potrafią 100km/h pruć przez miasto, raz mi nawet taki pan przedstawiciel handlowy w tyłek wjechał przed przejściem dla pieszych. Na krajowych największe spustoszenie sieją litwińcy, ukraińcy się poprawili pod tym względem
  • Odpowiedz
@MarianoaItaliano: Współczuję szczerze. Kierowcy w firmowych wozach to rzeczywiście często debile. Jak widzę jakiś oklejony samochód i warszawskie albo krakowskie blachy to tylko czekam aż mnie wyprzedzi albo coś o--------i.
  • Odpowiedz
@MarianoaItaliano: Haha, w Radomiu stałem w korku, przejeżdżałem przez pasy, a jakiś Seba z Karyną mieli zamiar przejść przez to przejście 5 metrów przed tym, jak się zaczynało ( ͡° ͜ʖ ͡°) Kończyłem zjeżdżać z pasów, więc dojechałem do samochodu naprzeciwko, ale akurat tam mieli zamiar przechodzić, więc Seba coś tam poburczał, opluł mi samochód z tyłu, a jak pokazałem mu faka, to podszedł do mnie
  • Odpowiedz
Jaką mam bekę z tych "prawdziwych warszawiaków". Może i mieszka w Wa-wie całe życie, a do rodziny (dziadków czy innych wujków) jeździ do Pcimia Dolnego i gdyby jego rodzice nie przenieśli się do stolicy 20 czy 30 lat temu, to by w tym Pcimiu chodził krowy pasać.
  • Odpowiedz
@Prezes_roku: nawet jakby mieszkal cale zycie, jego dziadkowie tez... to co z tego? lepszy czlowiek z niego? ma wylacznosc na warszawskie drogi czy co? wiekszosc tych warszawiaczkow ktorzy z duma podkreslaja swoje pochodzenie to zakompleksione rysie, nic w zyciu nie osiagneli to chca sie chelpic historia miasta i ludzi ktorzy w tym miescie zyli przed nimi. zalosne
  • Odpowiedz