Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Właśnie porobiłam screeny rozmowy mojego chłopaka z jego byłą, gdzie proponuje jej pracę u siebie w firmie (zagranica here), ona proponuje mu za to regularny seks, dodatkowo wysłała mu fotki w majtkach i staniku.
Wysłałam screeny do jej chłopaka, swojego zaraz spakuję, żeby się nie trudził gdy się obudzi.
Własnie obchodzilibyśmy drugą rocznicę, razem mieszkamy, wiele przeszliśmy i w związku z firmą i z innymi sprawami. To był pierwszy facet, z którym naprawde i z całego serca chciałam wziąć ślub.
Świat mi się zawalił, Mirki.
#niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Magromo
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 136
Generalnie, wracając do twojego faceta, to jestem w stanie go trochę zrozumieć. I ty możesz w pewny sposób zrozumieć to, co się stało (a była to przecież jedna rozmowa), kiedy wyobrazisz sobie laskę, która zwyczajnie sprowadza na złą drogę bajerą, sugestiami, propozycjami, opowie ci, jak to nie będzie przed tobą nóg rozkładać na jakich meblach, nie wklei ci zdjęć seksownej bielizny, żebyś sobie ją w niej wyobrażał. Faceci to TYLKO faceci. Co
@etkath:

byłem po prostu nakręcony jak jasna cholera i myślałęm kroczem.

Faceci to TYLKO faceci.

Słowa (chyba) dorosłego mężczyzny... na początku się zaśmiałam, potem zrozumiałam, że takich może być więcej i przestało być śmiesznie.

Jak dobrze, że kobiety to też tylko kobiety i mogą sobie myśleć cipą i nie ponosić konsekwencji bo przecież myślały cipą... a to je usprawiedliwia.
@fryne_: Żaden facet nie potrafi tego kontrolować. Jeśli ci się tak wydaje, to jesteś w grubym błędzie. Bo wszyscy jesteśmy zwierzętami. Faceci czasem myślą kroczem, a kobiety stabilizacją, bezpieczeństwem, tak zostaliśmy stworzeni.

Dodam, że nie ma to nic wspólnego ze świadomością, to są instynkty.
@fryne_: W porządku. Chciałbym jedynie, żebyś zapamiętała sobie raz na zawsze: każdy twój facet będzie częściej lub rzadziej fantazjował o seksie ze swoją koleżanką z pracy. I nic na to nie poradzisz. Po prostu czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Gdyby OPka nie przeczytała tych rozmów, za 30 lat mogliby być najszczęśliwszymi 50-latkami w okolicy. Takie jest życie.

Dla ciebie granica zdrady jest wtedy, kiedy się dowiadujesz o jakimkolwiek
Co z tego, że zmienisz niebieskiego na innego, który tak samo będzie oglądał się za dupami na ulicach, tak samo będzie o nich fantazjował, tak samo się będzie do takich pamięciówek onanizował? Gdybyś wiedziała, że faceci to robią, to byś też nie chciała mieć z nimi nic wspólnego? Robią, częściej niż ci się wydaje.


@AnonimoweMirkoWyznania: Jeżeli to prawda to smutno mi.
@etkath: Ja nie mówię o fantazjowaniu czy myśleniu o czyichś cyckach przy masturbacji. Niech sobie myśli o czym mu się żywnie podoba. Koło nosa mi to lata.
Ja mówię o flirtach, erotycznych smsach, półnagich zdjęciach od "koleżanek" i cyberseksie bądź umawianiu na seks, nawet jeśli do niego nie dochodzi.

kiedy wyobrazisz sobie laskę, która zwyczajnie sprowadza na złą drogę bajerą, sugestiami, propozycjami, opowie ci, jak to nie będzie przed tobą nóg
@Latch: A czemu ty próbujesz zrozumieć chuć, która nic z rozsądkiem nie ma wspólnego? Może ta laska na ulicy miała krótką spódniczkę, których ty nigdy nie nosisz? Seriously, uważasz, że jak facet jest w związku z daną kobietą, to wszystkie inne przestają mu się podobać? Wiesz, że nie każdy wiąże się z seksbombą z okładki, ze swoim crushem, jak to gimbusy ostanio mówią?
@etkath: Tak ciężko Ci zrozumieć, że czym innym jest fantazjowanie o jakiejś lasce czym innym jest kontaktowanie się z inną kobietą? Fantazja i myśli są wirtualne, kontaktowanie się, rozmawianie, są realne i biorą w nich udział dwie osoby. Wymiana erotycznych treści między dwojgiem ludzi to jest inny kaliber, więc nie porównuj tych dwóch odmiennych spraw.
Tak samo co innego gdy ktoś mnie wkurzy i pomyślę, że chętnie bym go uderzył, a
@etkath:

Seriously, uważasz, że jak facet jest w związku z daną kobietą, to wszystkie inne przestają mu się podobać?


Tego nie powiedziałam, mi też się podobają inni mężczyźni. Działa w dwie strony.

Wiesz, że nie każdy wiąże się z seksbombą z okładki, ze swoim crushem, jak to gimbusy ostanio mówią?


Oh, łał nigdy bym nie wiedziała o tym.
@fryne_: To właśnie starałem się napisać. Napisałem jak wyglądało to pisanie, umawianie się z mojego punktu widzenia. Ok, jestem prymitywny. Bywam w teatrach, w operach, czytam książki, oglądam niszowe kino, biorę wolne dla 3 festiwali filmowych rocznie, chodzę na kilkadziesiąt koncertów rocznie, zwiedzam świat, uprawiam sport, staram się jeść wartościowe rzeczy, obdarzam swojego różowego szacunkiem i staram się jej prostować drogi, ale wg jakiejś losowej laski z internetu jestem prymitywem, bo
@Postronny: Zdaję sobie sprawę, że to jest coś więcej, ale to jest tak naprawdę ten sam mechanizm, co przy fantazjowaniu. Do tego samego się sprowadza. I tak, uważam to za słabość, za kiepskie, ale czasem po prostu popełnia się błędy, a pisanie SMSów to nie jest jeszcze faktyczny stosunek. To jest fantazjowanie. Opieram się na własnym doświadczeniu, jestem prymitywny, to już wiem.