Wpis z mikrobloga

#coolstory #truestory #patologiazmiasta

Przypomniała mi się historia z #podbaza. Lekcja przyrody. Pani wyszła z klasy na kilka minut. W tym czasie wiadomo, że inba na 102. Za oknem na dachu budynku pracował jakiś robotnik. Nagle Seba otwiera okno i krzyczy do niego:

WUJU WUJU TY STARY #!$%@? XD


Cała klasa hehe beka xD Inba trwa w najlepsze, po kilku minutach słyszymy pukanie do drzwi. Myślimy sobie:

uuu facetka


Jednak ku naszemu zaskoczeniu był to ten robotnik z dachu, który wszedł do klasy i pyta:

który to powiedział


Zrobiła się cisza, ale robotnik spoglądając się po klasie już wiedział kto stał za tym czynem - mały Seba. Wyciągnął go z ławki trzymając ciągle w górze (jak w tych słynnych filmach) po czym postawił go na środku i #!$%@?ł mu takiego plaskuna że do dzisiaj pamiętam ten dźwięk xDD Po wszystkim powiedział grzecznie do widzenia i wyszedł z klasy. Pani wróciła dopiero za kilka minut.
  • 16
  • Odpowiedz
@micky1: Ja pamiętam sytuację z mojej gimbazy jak już lekcja się skończyła to kumpel rozmawia z nauczycielką no i w końcu namówił ją na zrobienie rajdu nad wisłę. Po chwili dodał jednak "ale wie Pani, szybki numerek nie wchodzi w grę". Po tym tekście momentalnie pękaliśmy ze śmiechu, ale nauczycielka krzyknęła w tym momencie" won z klasy chamie jeden" xD Wzięła i #!$%@?ła jego i jego rzeczy za drzwi. Cała sala
  • Odpowiedz