Aktywne Wpisy

dawid131 +861
Mireczki i Mirabelki wygrałem w totolotka. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Może nie jest to ten najlepszy gdzie przelewają na konto miliony ale za to taki który wygrywa tylko 2 tysiące osób rocznie i nazywa sie glejak. #rozdajo nie bedzie xD
Człowiek jeszcze dwa miesiące temu żył z nieświadomością i przyjacielem w płacie czołowym który czekał żeby przypierdzielić pewnego dnia z utratą przytomności. Szybka wycieczka na SOR, rezonans magnetyczny i biopsja żeby
Może nie jest to ten najlepszy gdzie przelewają na konto miliony ale za to taki który wygrywa tylko 2 tysiące osób rocznie i nazywa sie glejak. #rozdajo nie bedzie xD
Człowiek jeszcze dwa miesiące temu żył z nieświadomością i przyjacielem w płacie czołowym który czekał żeby przypierdzielić pewnego dnia z utratą przytomności. Szybka wycieczka na SOR, rezonans magnetyczny i biopsja żeby
źródło: IMG_20251220_165115416_HDR
Pobierz

Mirki, jak to u Was obecnie wygląda?
Pandemia dawno za nami, a na rynku pracy trwa przeciąganie liny. Jedni chwalą sobie picie kawki w piżamie i brak dojazdów, inni są ściągani do biur pod groźbą braku premii, bo „zespół musi się integrować” (czyt. szef chce widzieć, że klikacie w klawiaturę). Jak to jest u Was? Siedzicie w domowym zaciszu, marnujecie życie w korkach, czy może Wasz zawód po prostu wymaga bycia na
Pandemia dawno za nami, a na rynku pracy trwa przeciąganie liny. Jedni chwalą sobie picie kawki w piżamie i brak dojazdów, inni są ściągani do biur pod groźbą braku premii, bo „zespół musi się integrować” (czyt. szef chce widzieć, że klikacie w klawiaturę). Jak to jest u Was? Siedzicie w domowym zaciszu, marnujecie życie w korkach, czy może Wasz zawód po prostu wymaga bycia na
Jaki model pracy dominuje u Ciebie obecnie?
- Full Remote (100% z domu / kawiarni / plaży) 33.8% (1276)
- Hybryda (2-3 dni w biurze, reszta w domu) 23.1% (873)
- 100% stacjonarnie, w biurze 17.5% (661)
- Praca w terenie/zakładzie 17.4% (658)
- Własna działalność stacjonarna (np sklep) 3.2% (119)
- Nie pracuję / Studiuję / Szukam pracy 4.9% (185)





#angularjs czy #react?
Trochę uczyłem się AngularJS, napisałem w nim dwa projekty i miałem zamiar dalej w niego iść. Ale czy jest sens? Może lepiej zacząć od nowa z React?
Coraz więcej napotykam opinii, że React jest lepszy od Angulara:
https://www.quora.com/Should-I-learn-ReactJS-or-AngularJS/answer/Kamil-Przeorski
https://medium.com/@grales/the-five-stages-of-grief-laying-angular-down-for-react-a5c0f0e0d5ab#.wofgemwai
I właśnie o to chodzi. Teraz jest dużo pracy w Angular, a w React mało. Ale jak zaczną przechodzić na React (bo przyjemniejszy), to i będzie więcej pracy. Bo w dłuższym czasie to jednak programiści (za pomocą architektów) wybierają w czym będzie pisane.
To trochę jak z Javą/C#. Chcesz zarabiać? Java. Chcesz przyjemność z pisania? C#. Tylko
Byłem na jednej konferencji i mówił gość, że jak ktoś się nie rozwija, to się cofa. I takie pisanie w kółko tego samego w PHP dla pieniędzy jest zgubne. Bo kiedyś wejdzie nowa technologia, a stara przestanie być używana.
@mk321: ja się programowaniem zajmuje od 20 lat ponad :) I php to nie jest jedyny język w którym pisze i pisałem :) Nie raz byłem też zmuszony do zmiany technologii. Dla mnie zmiany to normalka.
W Angularze możesz zrobić całą aplikację (oczywiście tylko po stronie klienta). Ja używałem głownie to po to, żeby skonsumować API z aplikacji i wyświetlać i przyjmować dane (czyli w sumie trochę tak jakby same widoki - główną logikę miałem na serwerze). Ale też można jakieś funkcjonalności implementować np. wyszukiwanie itd.
Ale chcę. Chcę być specjalistą w danej dziedzinie (frameworku). Dla ciebie "uczyć" to może obejrzeć kurs z jutuba. Dla mnie "uczyć", to robić w tym projekty, czytać literaturę, siedzieć na stackoverflow i rozwiązywać najpierw swoje problemy, a potem innych, zrobić kurs z tego dla innych, znajdować błędy w samym frameworku*. Wtedy jak mam coś zrobić, to
Ale skoro są firmy gdzie na rekrutacje trzeba znać changelogi springa to i pewnie znajda sie podobne do angielska czy reacta.
Mam wrażenie, ze idziesz w zupełnie zła stronę i robisz klasyczny błąd - czyli skupiasz
To gdzie według ciebie należy zadawać pytania?
I kto to jest "specjalista od paradygmatu"?!
Sam chwile temu twierdziłeś, ze chcesz poznać najdrobniejsze zakamarki franeworka... To ty mi powiedz po co..
A ze najłatwiej dostać.. Owszem, bo programistę niskiego poziomu (w firmie w sensie) najłatwiej wyszkolić. Większość to obecnie takie robole, tylko zamiast taśmy jest klawiatura. Ktoś wyżej ogarnie architekturę a reszta doklepie metody ;)
Mam wrażenie, ze w tym kierunku właśnie zmierzasz - a
Ale ty się czepiasz nie wiem o co. Jak się pytam o coś, to znaczy, że nie jestem od tego specjalistą, nie?
Komentarz usunięty przez autora