Wpis z mikrobloga

@dzejzon: ma takiee samo prawo do poruszania się po drodze publicznej jak Ty (byle był dobrze oświetlony). Sam jeździłem do pracy na rowerze w zeszłym roku nawet w śnieżyce i mróz. Jak ktoś umie jeździć i ma w miarę ok opony (nie szosówki) to da radę i po śniegu.
  • Odpowiedz
via Android
  • 59
@Bialy_Mis: owszem jest. Podobnie jak debilem jest motocyklista, kierowca auta na trzech kołach, pieszy idący ulicą, bo nieodśnieżony chodnik. W głębokim poważaniu mam to czy dba o swoje życie. W każdej sekundzie może się położyć na lodzie. A ja autem na nim.
  • Odpowiedz
via Android
  • 7
@Bialy_Mis: a no oby nie było, bo nie w tym rzecz. Brak wyobraźni. Pluje się jadem na kierowców jeżdżących na gownianych oponach a rowerzyści stwarzają naprawdę realne zagrożenie.
  • Odpowiedz
via Android
  • 8
@yeloneck: ale czy to moja wina, że jest debilem jadącym rowerem w śnieżycę, po cholernie śliskiej nawierzchni? A to, że nie mogłem go wyprzedzić, to sprawa drugorzędna. Brak wyobraźni, olewatorskie podejście do bezpieczeństwa innych. A później płacz, że kierowcy wściekli na cyklistów.
  • Odpowiedz
@dzejzon: tak samo Ty możesz stracić panowanie nad autem i przywalić w rowerzystę jadącego chodnikiem. Rok temu we Wrocławiu zginął 1 rowerzysta, akurat jadący po ścieżce rowerowej także przydałyby się jakieś statystyki ilu rowerzystów ucierpiało w ruchu miejskim przez jazdę ulicą
  • Odpowiedz
via Android
  • 5
@stan-tookie-1: żeby babcia miała wąsy, to by była dziadkiem. Ja mówię o fatalnych warunkach pogodowych i braku wyobraźni a ty o rowerzystach na chodnikach. Powinien być całkowity zakaz dla jednośladów na taką pogodę. Chcesz porównania? Trzy lata temu inteligent jadący w taką pogodę skuterem wyłożył się facetowi jadacemu przede mną. On pod koła, auto do rowu, mi na szczęście udało się wyhamować. I nie opowiadaj o samochodach wpadajacych na chodniki, bo
  • Odpowiedz
@dzejzon: i w praktyce Twoje obawy powinni mieć jakieś poparcie w statystykach wypadków z udziałem rowerzystów. Coś jak z noszeniem kasków na rowerze, teoretycznie powinny zwiększać bezpieczeństwo, ale w praktyce z jakichś powodów, w krajach gdzie wprowadzono taki obowiązek, tego nie zrobiły. Rano chodniki są nieodśnieżone, a jezdnią jakoś da się jakoś jechać to pewnie dlatego gość nie wybrał chodnika
  • Odpowiedz