Wpis z mikrobloga

W I klasie #podbaza na początku lat 90., gdy miałem 7 lat. Na jednej z pierwszych lekcji ksiądz nauczający #religia rozdawał nam medaliki z Maryją i przy okazji opowiedział nam historię pewnej kobiety którą podczas II wojny światowej mieli rozstrzelać niemieccy żołnierze. Ona wiedziała co ją czeka, więc uklękła i zaczęła się modlić, Niemiec strzelił, ale specjalnie nie trafił, podszedł do niej i pokazał jej swój krzyżyk z Jezusem po czym rozpłakał się, bo nie umiał nic po polsku powiedzieć i kazał jej uciekać. Potem jeszcze strzelił 2 razy w powietrze, że niby uciekła, ale on próbował ją trafić. Puenta była taka że noście medalik i módlcie się drogie dzieci, bo nigdy nie wiecie, kiedy może on wam uratować życie.

Płakałem potem myśląc o tej kobiecie i o tym że uratował ją medalik. Potem dowiedziałem się że jednak podczas wojny zginęło 6 mln Polaków i dość prawdopodobne że też byli katolikami i może nawet mieli medalik ale jakoś niespecjalnie ich uratował. Ale to jest w tej historii mało ważne, dużo gorsze że można małymi dziećmi tak manipulować i wpływać na psychikę taką historią, nawet nie wiem czy prawdziwą. Możesz to nazwać #gimboateizm ale mam tego księdza za #!$%@?, bo #oszukujo i #manipulujo małe dzieci. Nie #coolstory ( ͡° ʖ̯ ͡°) Nie posyłajcie dzieci na religie, gdy są małe, niech podrosną i same zdecydują czy chcą w to wszystko wierzyć...
Pobierz l.....e - W I klasie #podbaza na początku lat 90., gdy miałem 7 lat. Na jednej z pier...
źródło: comment_eRfXmQALMEUZLVwE8lFl4bMPJ7ZYpElJ.jpg
  • 4