@lubielizacosy: nie, z tego co widzę koleś nosi do pracy uczucia i potem przez to się stresuje. Praca to nie jest bajka. Uczucie zostaw w domu dla dzieci i żony. Tam idzie zrobić hajs i kropka. Reszta go nie powinna interesować. Nie powinna...
@sebek1987: @lubielizacosy: @szaremyszki: @sebek1987: ok, niech sobie myślą co chca. Popełniłem błąd bo od razu byłem za miekki, ale tu juz nic nie zdziałam, nie naprawie tego. Wróce silniejszy.
@Stanley89: nie wrocisz. Wlasnie cie zabili. Z tematow technicznie - 8 dzien miesiaca to glupi moment na rozwiazanie umowy. poczytaj KP dzial rozwiazywanie umow.
@Stanley89: łap plusika na drogę. Ps ale dobra rada na przyszłość. Szukasz nowej pracy => znajdujesz => podpisujesz umowę => tego samego dnia idziesz z papierami do starej firmy => dalej jak u Ciebie.
@Stanley89: Można powiedzieć ze bylem w identycznej sytuacji cumplu ;) tylko u mnie w koncu puscily nerwy i nawtykalem wszystkim po konkrecie i odszedlem i hukiem:p powodzenia w nowym starcie Ci zycze ( ͡°͜ʖ͡°)
@Stanley89: Mialem bardzo podobnie. W hotelu w ktorym pracowalem zmienila sie dyrekcja i wiekszosc kadry kierowniczej. Na mojego przelozonego wrzucili gnoja po studiach bez doswiadczenia (syn kuzyna dyrektora) i gosc polowy obowiazkow nie znal a drugiej polowy nie potrafil przekazac odpowiednio a co dopiero wykonac. No i zaczelo sie podkladanie świń zeby znalezc winnego. Wytrzynalem 3 miesiace i duma nie pozwolila mi dluzej tego znosic. Poddalem się ale wygralem spokój.
Komentarz usunięty przez autora
Szukasz nowej pracy => znajdujesz => podpisujesz umowę => tego samego dnia idziesz z papierami do starej firmy => dalej jak u Ciebie.