[Stanley89]

tl;dr
zwalniam sie z roboty bo lipa.

Zaczęło się jakis czas temu, po zmianie bezpośredniego przełożonego. On zaczął ściagać swoich ludzi, którzy byli jego wtykami. Oni nastomiast zaczeli podkopywać dołki pod moja osobą by wspinać się wyżej w szczeblach kariery (a wsparcie mojego szefa mieli niezłe).
Niestety nic na mnie nie mieli, wiec i nikt nie mogł mnie zwolnić.
Dziś postanowiłem się poddać. Nie będę się już z nikim przepychał. Awanturował.
Pracy jako pracy też jakoś mi nie bedzie szkoda, biorąc pod uwagę ile godzin przepracowywałem i ile stresu musiałem wytrzymac.

Czuje ulgę, mając wypowiedzenie przy sobie i czekajac na szefa. Odszedł mi już cały stres. Już niczym się nie przejmuje. #!$%@? jak mi dobrze!
Kredyt na samochód... jakos się spłaci, albo go sprzedam. btw bede musiał pozbyć się większości dorobku bo potrzebuje na start od nowa.
Jeżeli borykacie sie z podjęciem takiej decyzji, to pamietajcie, że kasa to nie wszystkio, to wy jesteście najwazniejsi.

FUCK YEAH!!!!!!!!!!!!!!
#pracbaza #oswiadczenie

[Stanley89]

@dwiesciedziewiecdziesiatpiec: kredyt.

[Kid_A]

@Stanley89: kolego, samochód to się kupuje nie droższy niż równowartość 6 miesięcznych pensji, policz ile kasy z rat twojego kredytu oddasz za darmo bankowi. Poza tym zawsze warto mieć odłożone tyle kasy, żeby starczyło na przeżycie co najmniej 3 miesięcy (najlepiej 6).

[demonsHunter_com]

@Kid_A: Dobrze prawisz, też wyznaję taką zasadę. Lepiej żyć na niższym poziomie bez dodatkowych stresów, niż na siłę wychodzić "ponad stan". Nie mniej decyzję autora wątku popieram, nie ma nic gorszego niż zepsuta niedziela z powodu tego, że w poniedziałek trzeba iść do #pracbaza

[C.....r]

@Stanley89: Powodzenia cumplu. Zrobiłem to samo 3 lata temu, #!$%@? szef, #!$%@? pensja, bieda na całego i ledwo wiązanie końca z końcem. Stwierdziłem, że sam potrafię zrobić to co robię lepiej i za lepszą kasę. Wziąłem dofinansowanie z PUP (lewacki zasiłek motzno Korwin doesn't approved) i tak już jestem 3 lata na własnej działalności. Najlepsza decyzja w moim życiu. Stres mocno, ale hajs się zgadza z roku na rok coraz bardziej,

[malutkaMi]

@Stanley89: no i jak gołąbeczki? Poradziliście sobie? :-)

[Stanley89]

@malutkaMi: jeszcze go nie ma :)

[Stanley89]

@Kid_A: słusznie.

[Felonious_Gru]

@Stanley89: jak warszawa, to mogę ci załatwić prace kuriera dopóki nie znajdziesz czegoś lepszego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[oleorl]

@Stanley89: wolaj co wyszlo

[Stanley89]

@Felonious_Gru: własnie bede wracał do Warszawy :) dzieki, jak cos to się odezwę z cv ;)

[worldmaster]

@Stanley89: branża?

[Stanley89]

@worldmaster: druk cyfrowy

[Felonious_Gru]

@Stanley89: a tam cv... Prawko B, świadectwo niekaralności, porozmawiać z szefem.

Fajnie, gdybyś znal robote, a najlepiej rejon, ale i bez tego da sie zaczac, bo z tego co czytam to glupi nie jestes ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[shadowsof2]

@Stanley89: ja w życiu zwolniłem się tyle razy, że nie zliczę. Zawsze dziwiło mnie to, że ktoś może codziennie nasmarowywac swoją dupę wazeliną tylko po to, by trochę więcej zarobić.

#!$%@?ć, kasa przychodzi i odchodzi.

"Dupa raz sprzedana będzie juz zawsze ruchana". Szkoda życia i nerwów, by zarobić trochę więcej dzięgów.

[roboczyNick]

@Stanley89: Gratuluję decyzji. Ja też jestem w trakcie zmiany, tylko podpisałem umowę z nowym pracodawcą przed wypowiedzeniem.

BTW Mój ojciec teraz też szuka w Wawie pracy w poligrafii.

Powodzenia.

[sepakasene]

@Stanley89: moze przed tym rzuc l4. Nie masz jakiegos zaleglego zabiegu? :) Dobrze postapiles z tym wypowiedzenie. Reszta nuech sie zabija w tym ich wlasnym bagnie.

[Surgeon]

@shadowsof2: Się nie dziwie, że wywalają cie z roboty. Brzmisz jak typowy patus sebix.

[N.....a]

@Stanley89: chciałbym mieć tyle odwagi... zostało mi jeszcze jakieś 5 koła kredytu do spłaty, jak to zrobię to też chyba #!$%@?ę swoją robotę i zacznę od nowa.

[piteross]

@Stanley89: też się zwalnualem nie dawno. Niby kasa dobra ale warunki w firmie #!$%@?. Póki nie mam gownioka i większych kosztów spokojnie mogę zmieniać pracę. Trzymaj się !

[S.....t]

@Stanley89: powodzenia ;)