Wpis z mikrobloga

i widać u nas po frankach


@sebawo: To trzeba było brać w złotówkach. A jak dobrze zauważył @ipkis123

Już pomijam, że jak mi bank mówi, że mnie nie stać to nie kombinuje i nie ryzykuje (gra na walutach w długim okresie jest hazardem)
  • Odpowiedz
@ipkis123: banki Ci nigdy nie powie, że Cię nie stać, bo straci klienta. bank Ci powie, że stać Cię na zajebisty kredyt we frankach i że możesz sobie chałupe wybudować. "No paaaanie, a ile ten frank może podrożeć?"
  • Odpowiedz
Ludzi było stać na tak wysokie kredyty, ale dostawali je w takiej wysokości tylko w tej walucie. Nic dziwnego, z brali.


@poverps: Nic dziwnego, że brali??? Właśnie to jest głupota, a nie nic dziwnego.
  • Odpowiedz
@biczplis: Zrozum, że w złotówkach to niektórzy wcale 'zdolności' nie mieli. Ta 'zdolność' to nie jest żadna odgórnie ustalana wartość, to sobie bank ustala. Więc może sobie tym żonglować do woli.
  • Odpowiedz
: Zrozum, że w złotówkach to niektórzy wcale 'zdolności' nie mieli


@sebawo: ZROZUM - jak cię NIE STAĆ to wynajmujesz, a nie kombinujesz. A później jeden z drugim #!$%@? mówi do "złotówkowca": ale frajer jesteś, mam większy kredyt niż ty a płacę mniej. Sfrajerzyłeś się.

Nawet mi ich nie żal i wara od moich pieniędzy. Wiecznie #!$%@? "DAJ"
  • Odpowiedz
@awaryjan:

Tak tylko przytoczę :-) :


Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość z niepokojem przyjmuje zalecenia Komisji Nadzoru Bankowego tzw. „Rekomendację S” wprowadzające ograniczenia w dostępności do kredytów walutowych

Nie sądziłem, że przyjdzie dzień, w którym będę bronił na wykopie PiSu. A jednak.

To, że kilku durniów rozwali sobie kręgosłup skacząc z mostu, nie znaczy że należy zakazać mostów.
To, że kilku innych rozwali sobie wątrobę paracetamolem, nie znaczy że trzeba wprowadzić
  • Odpowiedz
@parachutes: ciężko mi zrozumieć tę radość niektórych wykopków z nieszczęścia bliźniego, który pochopnie zapakował się w kredyt denominowany w CHF. Przecież jak pół miliona rodzin zbankrutuje to cały kraj to odczuje, oni także.
  • Odpowiedz
@sebawo:

TU NIE CHODZI O WAHANIE KURSU matoły, tylko o oszustwo związane ze sprzedażą fikcyjnego dobra.

#!$%@? faktycznie, dzięki Seba!

Do tej pory myślałem, że chodzi o to, że debile nie usiedli z kartką i nie policzyli, ile będzie kosztowała rata jak kurs wzrośnie z 2 zł do 4, ale nie - im chodzi o pryncypia, o to że bank miał za miało franków w sejfie. I że coś tam po
  • Odpowiedz
Kto Ci ubezpieczy dom na terenie zalewowym? Żaden ubezpieczyciel nie jest chyba tak głupi.


@Ginden: Zakładam powódź na terenach niezalewowych (też tak bywa, jakieś roztopy czy oberwanie chmury) tudzież jakieś huragany czy pożary, bo jak ktoś buduje się na terenie zalewowym to w ogóle nie wiem jak to skomentować i brak mi słów.

I też mnie zastanawia, jakim prawem gmina w planie zagospodarowania przestrzennego przeznacza tereny zalewowe pod działki budowlane. Powinien
  • Odpowiedz
@Dutch: #!$%@? a znasz kogoś kto taki kredyt wziął i teraz płacze przed kamerą? Ja znam sporo ludzi z kredytami, którzy nie płaczą, ba nawet im to koło #!$%@? lata, bo nawet jak frank idzie po 4PLN to wychodzi im to lepiej niż jakby mieli w PLN.
@Dutch: @biczplis: kto leci w #!$%@?? Wziąłeś taki kredyt? Znasz przynajmniej kogoś, kto wziął i teraz płacze?
Każden jeden z moich znajomych
  • Odpowiedz
To, że kilku durniów rozwali sobie kręgosłup skacząc z mostu, nie znaczy że należy zakazać mostów.


@Dutch: jeszcze jedno, masz rację, nie należy zakazać mostów. Ale jak ktoś z jeziora wodę wypompuje i zachęca do skoku to co? to nie wina mostu, fakt :)
  • Odpowiedz
TU NIE CHODZI O WAHANIE KURSU matoły, tylko o oszustwo związane ze sprzedażą fikcyjnego dobra.

Żaden bank nie miał franków, wszystko to było oszustwo, bo bank zarabiał 3x tyle na wielokrotnym przewalutowaniu.


@sebawo: Ta, zajebisty interes dla banku, dam Ci taki kredyt w złotówkach, ale z niższą marżą. Interes roku dla banków. Jakieś dowody na to, że nie dysponowały frankami oprócz sugestii frankowiczów? Bo w bilansach je widać, PKO BP np.
  • Odpowiedz
banki Ci nigdy nie powie, że Cię nie stać, bo straci klienta. bank Ci powie, że stać Cię na zajebisty kredyt we frankach i że możesz sobie chałupe wybudować. "No paaaanie, a ile ten frank może podrożeć?"


@sebawo: handlarz mirek Ci nigdy nie powie, że samochód ma cofany licznik i był bity. Powie Ci że to zajebista okazja, dwudziestoletni mercedes prawie za darmo, oczywiście nie bity a przebieg 100kkm to norma
  • Odpowiedz
Ta, ostrzegają. Każdy, powtarzam każdy ze znanych mi kredytobiorców, którzy mają kredyt frankowy usłyszało od banku tę samą regułkę:

Nie ma pan/pani zdolności kredytowej w polskich złotych ale możemy zaoferować kredyt we frankach szwajcarskich


  • Odpowiedz
@dontonek: Nie można było wypłacić kredytu we frankach, nie można było spłacać rat we frankach. Ba, nawet konta walutowego nie dało się założyć. Jakbym miał twarde dowody, to bym na wykopie nie siedział, tylko w pierdlu :)
Podejrzewam, a podejrzenia poparte są jakimiś tam argumentami. Wystarczy mi to, żeby nie zajmować tak stanowczego stanowiska wobec frankowiczów, jakie zajmujecie Wy gówno o kredycie wiedząc ;)
  • Odpowiedz
Krew mnie zalewa, jak widzę ten temat... Wiem, że z mojej kieszeni zostaną wyciągnięte pieniądze na ludzi, którzy postanowili pójść do kasyna i pograć w ruletkę.

O JEJKU JEJKU ALE JA NIE WIEDZIAŁEM, A ZŁY BANKIER MNIE ZMUSIŁ!

Zmusił Cię do podjęcia kredytu na kilkaset tysięcy złotych? Może nie nadajesz się do podejmowania takich decyzji, skoro taka kwota nie wzbudza w Tobie chociaż chwili zadumy?

Jestem ciekaw co się będzie działo jak
  • Odpowiedz