[SScherzo]

ej, czy robienie sobie samemu obiadu w wieku 17 lat to jakaś abstrakcja czy jednak norma? bo @LittleStranger uważa, że żadna osoba w tym wieku sobie sama nie robi obiadów, co jest dla mnie oczywistym bullshitem. niech się jakieś osoby w tym wieku wypowiedzą.

głosowanie w komentarzach.

#pytanie

[ludi889]

@natussy: no właśnie, dla CHCĄCEGO. A teraz o chęci coraz ciężej :D

[natussy]

@ludi889: ja miałam dobrą motywację - chciałam się stać dobrą żoną ;)

[ludi889]

@natussy: Moją motywacją była dieta, a jako że rodzina jest to temat obcy, to musiałem sam się nauczyć gotować. :)

[martusiek]

pewnie mrożona pizza, frytki i tosty ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@SScherzo: Może i masz rację :}

[ButtHurtAlert]

@SScherzo: Zamieszkałby w internacie/bursie to by się przez pierwsze dwa miesiące ogarnął ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[operatorGleboGryzarki]

@SScherzo: ja w tym wieku robiłem: spaghetti czy ryż z kurczakiem (tak, do tej pory nie potrafie dobrze obrać ziemniaków XD )

[ButtHurtAlert]

@ButtHurtAlert: OFC nie robiłem specjałów typu krewetki maczane w sosie zawierającym Chateau Grand-Pontet, ale dania w stylu spaghetti z ajwarem i mięsem mielonym czy brokuła z makaronem i serem czy też naleśniki potrafiłem przygotować.

[homo_superior]

@SScherzo: ja tam w wieku 17 lat zawsze miałam robione obiady przez rodzicielkę ale jak gdzieś wyjeżdżała czy miałam ochotę na coś innego niż ona przygotowywała to sama sobie robiłam. Więc robienie sobie obiadów w tym wieku to raczej nic dziwnego ale jak się ma mamę to po co? xD

[SScherzo]

@homo_superior: nie wiem, ja mam mamę i wolę sama sobie robić :P

[homo_superior]

@SScherzo: no ja byłam zbyt leniwa by samej sobie robić. Do tego w tym wieku miałam codziennie zajęcia pozalekcyjne więc gotowanie samej sobie było dosyć upierdliwe i zabierało resztki czasu.

[SScherzo]

@homo_superior: u mnie mama często przynosi obiad z pracy, ale ja od dawna ich nie jem, bo mi nie smakowały przeważnie.

[homo_superior]

@SScherzo: no u mnie był ten plus, że mama nie pracowała więc zawsze były obiady gotowane przez nią i miała na to czas. Niestety nie podzielam kulinarnych gustów moich rodziców :(

[l.....y]

@SScherzo: od 12 roku życia sobie sam robiłem obiady, a może i wcześniej, ale jednak jeszcze w podstawówce rodzice ogarniali.

[BeDoEl]

@SScherzo: Nie raz jakieś naleśniki, gofry, jajecznice, kiełbaski na gorąco czy kurczaka sobie przyrządzałem. Chleba w jajku nie licząc ( ͡° ͜ʖ ͡°) Całkowita norma chyba.

[w.....e]

@Ginden: ja do 14 roku zycia nie potrafiłam zagotować wody w czajniku xD
@SScherzo: raczej norma jak mieszkasz z mamą która gotuje, sama sie nauczyłam dopiero jak sie wyprowadziłam z domu chwilę przed osiemnastką

[yacolek]

@SScherzo: dałem plusa dla 'norma', bo uwazam ze to normalnie, że w pewnym wieku nalezy nabyć umiejętnosc samodzielnego przygotowywania sobie posiłków, czy prania itp, ogolnie pojętej samodzielnosci.

Jednak dla mnie to bywały sporadyczne przypadki, bo do dzisiaj gdy jestem w domu to mama nawet śniadania pod nos podtyka. Czasem mam wrażenie, że chce zagłaskać na śmierć. Zatem jestem w stanie zrozumieć niektórych, pewnie z innym podejsciem też bym uwazał ze

[G.....n]

@LittleStranger: Podejrzewam, że to tzw. tendencyjny dobór próby i wypowiada się głównie mniejszość, która wcześnie nauczyła się gotować.

[Krs90]

@SScherzo: Tak tak na wykopie oczywiście wszyscy od 5 roku życia robili sobie obiady, od 7 zajmowali się domem i 5 rodzeństwa a od 10 ciężko programują i utrzymują siebie i pół osiedla, do tego rozwijają swoją PASJĘ :D

[u.....k]

@SScherzo: w sumie obiadów sobie nie robię, ale dla mnie to normalna rzecz :)

Tak samo jak majać ten level 18/19/ jak i teraz 20 potrafiłęm/potrafię za swoje cbl kupić jakieś składniki na obiad. Zrobić jakieś zakupy czy coś i nie idę do rodziców, nie mówię by mi dali cbl bo

oni mają mnie

[M.....e]

@SScherzo: ja robiłem kiedy miałem 13