Wpis z mikrobloga

Mój kot właśnie przyniósł do domu w mordzie wróbla. Postraszyłam go mopem, udało mi się go złapać i wypuścił ptaka, który w szoku schował mi się za szafę. Problem jest taki, że za Chiny się tam nie dostanę bo odsunąć się jej nie da. Prawdopodobnie za kilka dni w domu będzie waliło padliną. Po prostu świetnie.
#koty to #!$%@?
#gorzkiezale
  • 4
  • Odpowiedz