Wpis z mikrobloga

#podrozujzwykopem #gorzkiezale

Mój brat jest księdzem. Ukończył w tym miesiącu dwie szkoły w Rzymie: Uniwersytet Papieski pod wezwaniem św. Krzyża na Lateranie, gdzie obronił doktorat oraz... Akademię Dyplomatyczną w Watykanie.
Dzisiaj z rąk papieża odebrał dekret wskazujący miejsce pracy. Został Sekretarzem Nuncjatury w placówce dyplomatycznej. Trafiła mu się stolica Sudanu - Chartum.
Żyje tam 96% sunnitów (ortodoksynych muzułmanów) i zaledwie 3% chrześcijan. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat ta liczba spadła z 13%.
Szczerze? Boję się o niego.
  • 54
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 6
@frachtfuehrer: mowi oczywiscie po polsku, biegle po wlosku i bardzo dobrze po angielsku (Stolica Apostolska wyslala go na miesieczny kurs do Wielkiej Brytanii). Zna podstawy niemieckiego i lacine na poziome liturgicznym. Teraz zacznie kurs arabskiego.
  • Odpowiedz
via Android
  • 13
@lesniok: wszyscy w rodzinie to czulismy, ale brat nigdy nie byl specjalnie dewota. Chcial skladac papiery na uniwerystet "tak ewentualnie", ale nawet tego nie zrobil. To mega mozg i raczej w przyszlosci bedzie takim kozackim doktorem kosciola tlumaczacym starodruki. Wcale bym sie nie zdziwil.
  • Odpowiedz
via Android
  • 8
@mlynarius: W sumie dobre pytanie, ale nie. Nie jest kaplanem zakonnym, do ktorego przyjelo sie mowic per "ojcze", a diecezjalnym, ktory po prostu dzieki swietnym ocenom kontynuowal kariere naukowa. Dla innych bedzie ksiedzem. Dla mnie zawsze bratem, choc mnichem nie jest ;)
  • Odpowiedz
@Visius: Nie no, ma jaja. Jak jeszcze jest takim mozgiem jak piszesz to mozesz byc tylko z niego dumny. Przynajmniej ma cel w zyciu i sie spelnia:)
  • Odpowiedz