Wpis z mikrobloga

@Domas3:

Za deszcz i śnieg

Gdy było głośno o tym podatku usunąłem swoje pierwsze konto z Wypoku bo nie wytrzymałem zalewu głupoty użytkowników. Podatek był od korzystania z kanalizacji deszczowej ale pismaki wymyśliły lepszą, bardziej kontrowersyjną nazwę. Podatek nie był obowiązkowy. Wystarczyło sprawić aby woda nie spływała z działki na ulicę. Kanalizację z czegoś trzeba utrzymać wiec można było zabrać komuś, obciążyć podatkiem wszystkich albo tych którzy wykorzystują kanalizację deszczową.
  • Odpowiedz