Wpis z mikrobloga

@Sheppard25: Uwierz, że w kwestii gustu, to nie dopasujesz wszystkim kobietom i po prostu odlej się na to, tak samo jak nie wszystkie będą odpowiadać Tobie. Są takie, że lubią mieć jowialnego "miśka", inne wolą "pakera", jeszcze inne wolą gościa z sylwetką długodystansowca, czyli ze wskazaniem na szczupły. Ja na prawdę sporo biegam, trochę też bawię się w kalistenikę, ale to bez wielkiego spuszczania się. Efekt? Jestem w "wieku chrystusowym",
  • Odpowiedz
@Prezes_roku: Gorzej, jeśli są rzeczy, których nie jesteś w stanie zmienić, choćbyś włożył w to ogromny wysiłek. Ja np. ogólnie w życiu radzę sobie nieźle, a może nawet bardzo dobrze. Patrząc z zewnątrz, moja ogólna atrakcyjność jest pewnie powyżej przeciętnej (biorąc pod uwagę kwestie takie jak zaradność, inteligencja, wiedza, wykształcenie, praca, zainteresowania, ubiór, schludność etc.). Tyle tylko, że za tą fasadą kryją się problemy, których z zewnątrz nie widać. Kiedyś
  • Odpowiedz
@LoginZajetyNiepoprawny: dobrze prawisz ;) nie trzeba być wyjętym jak z żurnala by zainteresować kobietę. za dowód wystarczy choćby istnienie na fb fanpejdżu "Ciekawie brzydcy mężczyźni" :D
do wszystkich stulejek:
to co jest dla Ciebie wadą, co przeszkadza ci zdobywać kobiety, można w bardzo prosty sposób obrócić na zaletę, coś co nas wyróżnia. bo to nie jest tak, że wszystkim kobietom podoba się to samo. przede wszystkim są rzeczy ponadczasowe, które
  • Odpowiedz
@LoginZajetyNiepoprawny:
Piję do tego, że są rzeczy, które można zmienić i które dadzą pozytywny efekt, są też takie których się nie da a które mają ogromny wpływ na relacje międzyludzkie. U faceta jest to np. wąska szczęka/małą czaszka (sygnał małej ilości testosteronu w okresie prenatalnym), pochylony kąt oczny, cofnięta szczęka górna (defekt często genetyczny), cofnięta szczęka dolna (genetycznie, lub przez alergię i nieprawidłowy rozwój w okresie dziecięcym i rozrostu kostnego,
  • Odpowiedz