Wpis z mikrobloga

@maciekawski:
Właśnie - twój Ojciec kupywał. Ja ci mówię że zrozumiesz to, wtedy kiedy Ty kupisz, za własne ciężko zarobione pieniądze. Jest satysfakcja kiedy auto jest dokładnie takie jak chciałeś.

No i nie bardzo rozumiem czemu autko ma go wkuriwać po 5 latach, mi już leci 7-rok a jestem tak samo zadowolony jak w dniu w którym go brałem z salonu.

Pomijając resztę, do używki przeważnie trzeba i tak dołożyć, a
40tys, jak nie więcej. Za te pieniądze można mieć zajebisty, 2-3 letni samochód o klasę albo i dwie wyższy


@maciekawski: Zartujesz? Jak niby uzywany samochod za taka kase moze byc "zajebisty"? Tzn. moze byc, oczywiscie razem z miesiecznym pakietem do mechanika.
Zawsze mnie zadziwiaja ceny samochodow w Polsce.

P.S. Widze, ze podales przyklad MINI. Zona ma MINI, ale za 40 tys zl to mozesz co najwyzej jakis chlam na zlom kupic.
@phariseo: Potwierdzam, nowe fordy wyglądają genialnie, gratki. Aczkolwiek nie ma nic gorszego niż kupowanie nowego auta, duża wartość, mega drogie serwisy. Najlepiej jest przyciągnąć dwu/trzy letnie auto z DE od prywatnego. Zaoszczędził być pewnie z 30 tys, a auto i tak miał byś jak nowe.
@Aerials: Jest granica pomiędzy "bólem dupy" a czystą chłodną matematyką. Jak już powiedziałem nowe Fordy są genialnie-wyglądające, ogromnie gratuluje. Ale nie opłaca się zupełnie brać nowego auta. To dokładnie to samo co robić naprawę auta w serwisie. Lampa oryginał na hurtowni koszt: 250zł, w ASO 700zł + robocizna 160zł/h. To jest poprostu zdzierstwo.