Aktywne Wpisy
SmugglerFan +91
ej, serio, jest w stanie ktos na to odpowiedziec?
jak to mozliwe ze ludzie chodza do spowiedzi przez paredziesiat lat? przeciez jesli postanawiali poprawe to tych grzechow powinni miec coraz mniej. po tylu latach juz nie powinni miec w ogole grzechow.
#bekazkatoli #religia #katolicyzm #spowiedz #pytanie #chrzescijanstwo
jak to mozliwe ze ludzie chodza do spowiedzi przez paredziesiat lat? przeciez jesli postanawiali poprawe to tych grzechow powinni miec coraz mniej. po tylu latach juz nie powinni miec w ogole grzechow.
#bekazkatoli #religia #katolicyzm #spowiedz #pytanie #chrzescijanstwo
thorgoth +87
Marianna Schreiber w wieku 22 (po lewo) i 32 lat. Aż się lewą nogą przeżegnałem.
Ja wiem że brzydko i nisko się wyglądu czepiać ale jak można w wieku 22 lat wyglądać jak baba cmentarna z wiedzmina, po czym dekadę później wygladac dwa razy mlodziej i lepiej? Ile to musiało pieniędzy kosztować?
#logikarozowychpaskow #ciekawostki
Ja wiem że brzydko i nisko się wyglądu czepiać ale jak można w wieku 22 lat wyglądać jak baba cmentarna z wiedzmina, po czym dekadę później wygladac dwa razy mlodziej i lepiej? Ile to musiało pieniędzy kosztować?
#logikarozowychpaskow #ciekawostki
- mięso mielone WOŁOWE min. 0,5 kg a najlepiej wincyj (darujcie sobie wieprzowe i inne kombinacje - nie warto. Jeśli macie opcje to w sklepie mięsnym poproście o zmielenie.)
- fasola czerwona w puszce
- kukurydza w puszce
- główka czosnku
- średnia cebula
- 2/3 puszki pomidorów lub jedna puszka i passata pomidorowa
- przyprawa chili pieprz cayenne lub papryczki chili peperoncini (tylko uważnie z nimi)
- mieszanka przypraw Chilli Con Carne (np. od Kotányi)
- opcjonalnie bulion wołowy
Chilli Con Carne zwane jest potrawą jednogarnkową. Ja się do tego stosuję. Potrzebujemy wielkiego gara.
Co robimy:
- drobno posiekana cebula ląduję na oliwie lub oleju [smażymy do osiągnięcia złotego koloru]
- dorzucamy przeciśnięte przez praskę 3 ząbki czosnku [ok. dwie minuty wystarczą, nie możemy zjarać czosnku bo będzie gorzko)
- wrzucamy wołowinę [podkręcamy ogień, aby mięso się zamknęło i z początku mieszamy by rozdrobnić mielone - 5/7 min. dobrego ognia]
[używacie bulionu wołowego (ok. pół szklanki)? To 5 minut smażenia mięsa i zalewamy]
- sypiemy dwie łyżki mieszanki chilli con carne
- wlewamy pomidory [ja pomidory wcześniej przelewam do dużej miski i odkrawam resztki z szypułek bo jestem wybredny dzieciuch i rozdrabniam, by szybciej doszły do konsystencji sosu]
- gdy pomidory trochę odparują, możemy dodać passaty
- dodajemy łyżeczkę cukru
- solimy jedną łyżeczkę (lepiej dosolić później niż przesadzić)
- pieprz cayenne wg. uznania
- można przykryć gar i ustawić średni ogień (a nawet nieco mniejszy) -> tutaj zaczyna się łączenie i przechodzenie wszystkich smaków. Jeśli nie możecie się doczekać jedzenia to pół godziny wystarczy ale im dłużej posiedzi tym lepiej.
Na sam koniec wrzucamy:
- odsączoną kukurydze ( 1/3 puszki kukurydzy minimum)
- odsączona fasola (2/3 puszki będzie dobrze)
Na koniec sami decydujcie o smaku: dodajecie mieszanki chilli, soli, cukru, ostrej papryki lub czosnku.
Z Chilli Con Carne jest tak, że z każdym kolejnym podgrzaniem smakuje lepiej. Dlatego też warto dać mu się pogotować na małym ogniu.
Jak podawać?
Najlepiej wlać do misek, można posypać serem i zajadać chlebem lub grzankami. Można z ryżem lub w tortilli.
Przykro mi, że nie mogę z Wami gotować ale sami prosiliście o przepis do dzisiejszego obiadu, no to jest! :)
Z ciekawostek: jest wiele legend na temat powstania tej potrawy... najpopularniejsza jest ta najgłupsza czyli z kontekstem religijnym o wizji hiszpańskiej zakonnicy, której duch opuszczał ciało i wędrował przez Atlantyk, aby krzewić chrześcijaństwo wśród Indian i od których to zajumał przepis.
Dla mnie sensownie brzmi historia o górnikach harujących w kopalniach złota, którym to żony przygotowywały potrawę nadającą sił na cały dzień. Sami ocenicie, że jest ogromnie sycąca ale po zjedzeniu standardowo na raz 3 misek padam na łóżko w euforycznym przeżyciu z piekącą mordą.
Drugą ciekawą rzeczą jest skład przypraw, a konkretnie kumin - inaczej kminek rzymski. Popularny składnik dań ostrych. Korzyści zdrowotne są jak najbardziej na miejscu w przypadku naszej mięsno-fasolowej potrawy :) Kumin jest moczopędny, wiatropędny, stymulujący, cierpki, ma właściwości przeciwskurczowe no i poprostu robi dobrze na żołądek.
--
Wpis jest kontynuacją wczorajszej nocnej gastro-wizji i pchnięty prośbami Mirków o przepis. Proszę pamiętać, że jest to moja interpretacja przepisu i zdaje sobie sprawę, że coś można inaczej lub lepiej. W ten sposób zajadam się od prawie 5 lat czyli tyle co związek z moją ukochaną, dzięki której mogę to czasem zajadać bez kiwnięcia palcem, gdyż ona przygotowuje za mnie wszystko. Bierzcie przykład #rozowepaski, a faceci będą Was tak wielbić! :)
Tu jest miejsce na wołanie: @Terebellum, @szczeniaku, @miesozerna, @Adastam, @hewbintotkon a wy plusowaliście, a nie wiem czy chcecie widzieć ten wpis, może nie będziecie źli za wołanie: @Madlen_, @jaksiepatrzy, @covert, @sugarlips, @tom2k, @Finsky, @Medved, @Jin, @czarna-tabletka, @Lelia, @gosvami, @Ranfun, @basssiok, @qwertytbg, @crazyfigo
A tu na tagi: #gotujzwykopem #gotujzmikroblogiem #ostrezarcie
@WaitWhat: A nie mogę sam zmielić?
http://www.wykop.pl/link/1191819/gotuj-z-wykopem-chilli-con-oszuka-r-ne/
Komentarz usunięty przez autora