Ktoś puścił plotkę i 150 ton ziemniaków zniknęło w jeden weekend.

Dopiero w poniedziałek 13 października na miejsce przyjechał Piotr Gryta, współwłaściciel lokalnej gorzelni, która mieści się kilkaset metrów od pola. Jak tłumaczy, towar był jego. Legalnie zakupiony od rolników, 6 tirów, w sumie 150 ton ziemniaków, które miały trafić do dalszego przerobu.
- #
- #
- #
- #
- 254
- Odpowiedz







Komentarze (254)
najlepsze
@tenloginnieistnieje: Kradzież to świadome działanie Tutaj nawet media pisały że to towar porzucony. W pierwszej kolejności chyba do nich trzeba uderzać że wprowadzały ludzi w błąd.
Ale akcja, kumacie? Gazety, pepper, wszyscy mówią, że za darmo, a typa po prostu pół miasta okradło. Przecież to aż nierealne :D
Na szczęście w tym tygodniu ziemniaki w biedrze po 0,99 PLN Będą fryty!
i cokolwiek to mialoby byc, zrób to sam ¯\(ツ)/¯
źródło: z31822729IER,Alaksandr-Lukaszenka
Pobierz( ͡º ͜ʖ͡º)
@pwone: XD
@mihau-de: co ty p--------z za głupoty XDD
podpowiem, jak nie jesteś świadomy to też jest kradzież.
Nie wiem, jak ty tą bzdurę wymyśliłeś, ale daleko na niej nie zajedziesz, a widząc plusujących ten bzdet można tylko załamać ręce, poziom tego portalu sięga powoli kilku metrów mułu pod
Teraz każdy powinien Panu przedsiębiorcy zanieść w ząbkach zapłatę za ziemniaczki.
Zmieniam zdanie. Polska to jednak kraj patologią i złodziejstwem płynący.