Wpis z mikrobloga

Moja żona dokonała po raz kolejny aktu czynnego terroru pod pretekstem zbliżających się świąt.

Wracam z pracy, zerkam na swoją małą półeczkę, ostatni przyczółek mojej utraconej w dniu ślubu autonomii.

A tam ... #!$%@? jak by ktoś wrzucił granat, połowa rzeczy #!$%@? do śmieci i co ...

... i #!$%@? jedyne co do powiedzenia miała kobieta to ... no ja tylko kurze przetarłam, NIC naprawdę NIC nie ruszałam.

Po wytknięciu kilkudziesięciu uchybień (w sensie że coś przestawione. coś wyrzucone) płacz, facet zły bo ona dobrze chciała a ja się czepiam.

Jako że z terrorystami się nie negocjuje tylko od razu się do nich strzela, dziś ja robię jej porządki w jej szafach, i będę przestawiał bądź #!$%@?ł do śmieci wg własnego uznania.

___

#rozowepaski #logikarozowychpaskow #terroryzm
  • 266
Większość kobiet za cholerę się do tego nie przyzna :)


@zomg:

Ale wysyłają sygnały. Jako nastolatek też miałem z tym problem bo wydawało mi się, że tak trzeba, ale cały proces socjalizacji nastawiał mnie inaczej. Aż kiedyś (mając 18 lat) odprowadzałem dziewczynę z knajpy do domu i podczas czułego pożegnania puściły mi hamulce społeczne. Od tamtej nocy zrozumiałem jak to wszystko działa.
@zomg: Ja na przykład grałbym dalej i odpowiadał ci. Jak coś robię i jestem z tym zajęty, to teoretycznie mój rozumek działa, analizuje i potrafię odpowiedzieć tak, jakbym chciał, ale ni cholery nie pamiętam, o czym była rozmowa. Powodzenia. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Jin: I ten numerek śni jej się do dzisiaj, bo tacy faceci niestety już na wyginięciu. Zostali sami poeci, stulejarze i #!$%@? ;__; Dlatego większość kobiet cierpi na wieczorne bóle głowy.

@swinkapl: Mój też tak robił ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale nie jestem durna i widzę pustkę w oczach, więc zostawiałam papiery do powtórnej analizy
"@zomg: > @GreenHood16794: Bo nie możesz do niej z ryjem wylatywać od razu "hurr durr ruszałaś moje rzeczy jksfhjksfsh" tylko to trzeba na spokój. Podchodzisz od tyłu, łapiesz ją za dupsko i mowisz "aleeee posprzątałaś...". Ona już sie cieszy i ma mokre gacie a ty dodajesz niby głupokowato "a z moją półeczką to co sie znowu stało? Sąsiad chyba poprzestawiał bo na pewno nie moja kicia" i ona chichocze jak siedmiolatka
@GreenHood16794: O jak rozumiem Twój ból. Jakby mi ktoś "posprzątał" w mojej magicznej szufladzie, w której mam wszystko, począwszy od kabli i śrubokrętów a skończywszy na batonach i dziwnych notatkach (według pobocznych osób, które mają okazję zobaczyć zawartość panuje tam bałagan) to chyba bym rozszarpała i już nic nie znalazła. A tak wiem, gdzie co włożyłam i gdzie szukać. No po co grzebać komuś w szafce, pytam się?
@GreenHood16794: Walcz!

Pokaż, że my faceci mamy prawo choć do swojej jednej półeczki!

Niech ta półeczka stanie się symbolem naszej dumy i męstwa w sprawie. Niech ta półka da przykład innym, którzy może dzięki temu małemu czynu pójdą za twym przykładem. Koniec końców każdy z nas stanie przed obroną takiej półki. Nie można się wtedy poddać, nie można zdezerterować!

Dlatego przez Twój przykład krzewić będziem dumę i wyzwolenie, przez Twój mały
zerkam na swoją małą półeczkę, ostatni przyczółek mojej utraconej w dniu ślubu autonomii


@GreenHood16794: O! O tym się właśnie nie mówi, a to cholernie ważna kwestia! Pamiętam jakim szokiem dla mnie była utrata wspomnianej autonomii. Albo inaczej - jak daleko ta utrata sięgała, bo samego faktu jej ograniczenia oczywiście się spodziewałem :). #!$%@?, jak po iluś tam latach posiadania swojego małego królestwa, niewielkiej przestrzeni, takiej 'tylko mojej' nagle się to traci.
Więc większość dyskusji spornych z paniami można streścić do scenariusza


- Płacz


- Dlaczego na mnie krzyczysz


- To że zrobiłam głupotę nie znaczy że jestem głupia


- Dlaczego mnie tak psychicznie molestujesz

@GreenHood16794: wg psychologów ewolucyjnych kobiety do perfekcji opanowały sztukę manipulacji psychicznej, ponieważ z powodu wątłych warunków fizycznych nie mogą tego typu (gówno)problemów załatwić przysłowiowym strzałem w mordę.

@EstradaOrNada: i ile nie ma się posranych rodziców lub nie
@zomg: coraz więcej takich różowych na wykopie, stężenie słów "#!$%@?", "ruchać", "pukać" osiąga apogeum, nowy trend czy sposób na przypodobanie się mirasom?

w głównym temacie - jak nic nie dziala, to trzeba zastosować metodę szokową, niestety większośc różowych jest popierniczona i to zdrowo, częściej niestety współczuję facetom niż babom, bo w ich funkcjonowaniu jest i tak więcej logiki