Wpis z mikrobloga

Moja żona dokonała po raz kolejny aktu czynnego terroru pod pretekstem zbliżających się świąt.

Wracam z pracy, zerkam na swoją małą półeczkę, ostatni przyczółek mojej utraconej w dniu ślubu autonomii.

A tam ... #!$%@? jak by ktoś wrzucił granat, połowa rzeczy #!$%@? do śmieci i co ...

... i #!$%@? jedyne co do powiedzenia miała kobieta to ... no ja tylko kurze przetarłam, NIC naprawdę NIC nie ruszałam.

Po wytknięciu kilkudziesięciu uchybień (w sensie że coś przestawione. coś wyrzucone) płacz, facet zły bo ona dobrze chciała a ja się czepiam.

Jako że z terrorystami się nie negocjuje tylko od razu się do nich strzela, dziś ja robię jej porządki w jej szafach, i będę przestawiał bądź #!$%@?ł do śmieci wg własnego uznania.

___

#rozowepaski #logikarozowychpaskow #terroryzm
  • 266
  • Odpowiedz
@lukasyyyy: > nie wiem po co ludzie się ze sobą wiążą, szczególnie faceci którzy zewsząd słyszą by się nie żenić. Tak, jak partnerka ma #!$%@? mózgowe to czas ją zmienić. Ja nie mam zamiaru rozwiązywać jej problemów psychicznych(niech sobie sama idzie do psychologa) i męczyć się jej głupotą.

No to pogadaliśmy. Dziękuję, dobranoc.
  • Odpowiedz
@baban: Chyba zgubiłaś główny wątek całego problemu.

Spór nie rozgrywa się o porządek/bałagan tylko o zasady i poszanowanie prywatności.

Była umowa że kobieta nie dotyka półki, kobieta się zgodziła, umowa stoi. Koleś wraca z pracy a półka rozpierniczona.
  • Odpowiedz
@Cherbata: Jak mówisz, ale powiedziałbym więcej - w jego mniemaniu nie istnieje związek, bo to relacja którą się buduje między innymi wspólnymi upadkami i słabościami. Dobry troll albo współczuję.
  • Odpowiedz
@retsam84: Zaiste, piękne słowa. Wypiję Twoje zdrowie dzisiaj. Żeby skutecznie na kobietę krzyknąć to trzeba sobie wyrobić autorytet. Jak? @Dziobaczka RUCHAJĄC JĄ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jeśli jesteś #!$%@? w łóżku to niestety krzyki nic nie dadzą, bo kobieta tak czy srak ma cię w garści i myśli sobie wtedy 'a goń się cieciu, idę z Gochą na zakupy' i jest już myślami w H&Mie.
  • Odpowiedz
@Cherbata: nie. nie zgubiła wątku. tak właśnie działa #logikarozowychpaskow - jej odpowiedź, to dokładnie kwintesencja zmiany tematu. bo tu nie chodzi o zasady, tylko o to, że jest brudno, a ty się plujesz o jakąś pierdołę, która jest nielogiczna wg. niej. i teraz już jej nie będziesz robił wykładu nt. zasad, tylko będziecie się kłócić czy to był syf, czy nie był. a jak spróbujesz wrócić do tematu,
  • Odpowiedz
Kobiety z natury wolą doświadczenia niż estymacje, dlatego nie chce krzywdzić mojej kobiety odmawiając jej tego doświadczenia jakim jest wtargnięcie do autonomii.


@GreenHood16794: Żeby to co zamierzasz było skuteczne, to musi dotyczyć faktycznej kobiecej autonomii. Warto zacząć od przejrzenia i wyrzucenia, niepotrzebnych Twoim zdaniem, rzeczy z jej torebek i kosmetyczki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@eiden7: myślisz, że jak rozstaję się z kobietą z jej powodu to to oznacza nie wiadomo co. Jak ktoś "choruje" to niech się leczy, ja mu nie pomogę bo nie jestem od tego by dorosłej osobie mówić co powinna ze sobą zrobić.
  • Odpowiedz
@lukasyyyy: nie twoja także jak ja to robię. nie wiem skąd wniosek, że się tobą przejąłem, ta żona to też nie wiem, skąd ci się przyplątała. czyżbyś sądził, że w długoletnim związku można być tylko z żoną?

@pracodawca_urzednikow_vel_obywatel: albo np. zdjęć całej rodziny z portfela i innych śmieci. na co to komu? a w tych kosmetyczkach znajdziesz zawsze choćby jedną starą śmierdzącą dawno nie używaną szminkę ;)

@
  • Odpowiedz