Wpis z mikrobloga

#pies #ranni #ratunek

Wczoraj wieczorem moja kolezanka wracala ze swoim border colie do domu po dlugim spacerze i gdy dotarla juz na swoje osiedle, wybiegl facet z nozem i kazal jej oddawac pieniadze ona nic nie miala i powiedziala ze nie ma, pies szczekal, facet denerwowal sie coraz bardziej z sekundy na sekunde az uderzyl moja kolezanke w twarz, pies automatycznie rzucil mu sie na reke ugryzl z calej sily, facet zaczal sie szarpac z psem, przewrocili sie na ziemie, pies ugryzl go w nos ten zaczal obficie krawic, kolezanka wstala i rzucila cegla w goscia, uciekla z psem, teraz je lody i oglada seriale
  • 19
  • Odpowiedz
@znajomy_kroolika: właśnie, żeby jej nie ścigali. Bo teraz jak ten koleś zgłosi na policję to on będzie wiarygodny nie Twoja koleżanka i może zostać ukarana. Gdy zgłosi to będzie to w ochronie własnej, ale lepiej jeszcze dopytać się na forum prawniczy, żeby mieć absolutną pewność.
  • Odpowiedz
@Fheat: Nie, nie zgłaszała. Dzisiaj rano przechodziłem obok miejsca w którym działa się cała akcja i w śniegu leżał kawałek zamarźniętego nosa. Już miałem robić zdjęcie, niestety mewa była szybsza ;/
  • Odpowiedz