@dupskojestzajete dokładnie. Razem z tą swoją córeczką... No nie da się słuchać tego ich p---------a o dupie marynie. Wcześniej synalek w mediach ale od kiedy r------ł się idiota Porsche zabijając przy tym dziennikarza to tych dwoje śmęci na antenie.
  • Odpowiedz
Do mojego Norauto chodzi Włodzimierz Zientarski, znany warszawski pasjonat i dziennikarz motoryzacyjny. Pan Zientarski zawsze przychodzi do Norauto w czerwonej kurtce z logo znanego japońskiego producenta (pan Włodek jest znanym miłośnikiem azjatyckich samochodów), spodniach sztruksowych w kolorze jasnym, czarnych lakierkach oraz eleganckim zegarkiem na ramieniu wykonanym na zamówienie w tokijskiej manufakturze w kolorze granatowym. Twarz jego zarośnięta wygląda jak twarz najznamienitszego mędrca na dworze królewskim albo samegoż filozofa szkoły ateńskiej, siwe włosy
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ja p------e jakie te reklamy o Toyocie z Zientarskim są żenujące. Jakbym miał kupować Toyote to chyba bym się wstydził przez nie.
#zientarski #toyota
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@GOTOVE: Na polskiej scenie też zdarzały się perełki. Pamiętam pięknie zrobionego wiśniowego Golfa I cabrio na szerokim rancie oraz pomarańczowe Polo z chyba miską olejową wypuszczoną przez przedni zderzak :D Ale najlepszy cichociemny był i tak golf II z silnikiem z IV, tylko nie pamiętam czy to był TDi czy 1.8T (oczywiście wszystkie opisywane w prawilnym, dawnym GT)
  • Odpowiedz